Nadchodzą ważne zmiany u dentysty. Chodzi o bezpieczeństwo, ale wizyty będą jeszcze droższe
Od 1 stycznia 2025 roku większość państw członkowskich Unii Europejskiej wprowadzi zakaz stosowania amalgamatu stomatologicznego, w ramach nowego rozporządzenia unijnego w sprawie rtęci, które weszło w życie 31 lipca 2024 roku. Co to będzie oznaczać dla polskich pacjentów w gabinetach dentystycznych?
Zakaz stosowania amalgamatu stomatologicznego od 2025 roku. Co się zmieni?
Polska, jako jedno z państw, które z wyprzedzeniem dostosowało swoje regulacje do nowych wymogów, już od października 2022 roku zrezygnowała z używania plomb amalgamatowych w ramach kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ). Co oznacza ten zakaz dla polskiego systemu opieki zdrowotnej i jakie wyzwania oraz korzyści wiążą się z jego wprowadzeniem?
Amalgamat stomatologiczny, czyli stop rtęci, srebra, miedzi i cyny, od lat jest szeroko stosowany jako materiał do wypełniania ubytków w zębach. Pomimo swojej trwałości i niskiego kosztu, zawartość rtęci w tym materiale budziła obawy zdrowotne i środowiskowe. Rtęć jest toksyczna, a jej obecność w amalgamacie może prowadzić do uwalniania szkodliwych oparów, które są niebezpieczne zarówno dla pacjentów, jak i dla personelu medycznego.
Według badań, stężenie rtęci w moczu pracowników gabinetów stomatologicznych, którzy mają bezpośredni kontakt z amalgamatem, może wahać się od 3 do 22 μg/l, co jest znacznie wyższe niż średnia dla populacji ogólnej, wynosząca od 1 do 5 μg/l. Co więcej, normy dotyczące dopuszczalnego poziomu rtęci w powietrzu w gabinetach stomatologicznych są czasami przekraczane, co dodatkowo podkreśla potrzebę zmiany.
Ruszają masowe kontrole. Z lotu ptaka nic się przed nimi nie ukryjePolska wyprzedziła unijne dyrektywy. Dentyści nad Wisła nie stosują amalgamatu od 2022 roku
Rozporządzenie unijne, które wchodzi w życie 1 stycznia 2025 roku, wprowadza zakaz stosowania amalgamatu stomatologicznego w większości państw UE. Jednakże niektóre kraje, takie jak Czechy i Słowacja, otrzymały możliwość opóźnienia tego zakazu do 30 czerwca 2026 roku, aby dać sobie więcej czasu na dostosowanie swoich systemów opieki zdrowotnej.
Polska, z kolei, wyprzedziła unijne regulacje, decydując się na rezygnację z plomb amalgamatowych już w październiku 2022 roku. W ramach kontraktów z NFZ pacjenci mogą korzystać z nowoczesnych materiałów wypełniających, takich jak materiały światło- i chemoutwardzalne, które są bardziej estetyczne i nie zawierają rtęci. Wcześniej, tylko niektóre grupy pacjentów, takie jak kobiety ciężarne, matki karmiące, dzieci i młodzież, mogły korzystać z takich materiałów. Obecnie dostęp do nich mają wszyscy pacjenci.
Pomimo korzyści zdrowotnych i środowiskowych związanych z eliminacją amalgamatu, wprowadzenie nowych regulacji wiąże się z pewnymi wyzwaniami. Koszt nowych materiałów wypełniających jest wyższy, co przyczyniło się do wzrostu kosztów realizowanych świadczeń stomatologicznych o około 21 mln zł rocznie.
Wyzwania i koszty związane z nowymi regulacjami
Wymiana plomb amalgamatowych na nowe materiały nie jest dostępna na życzenie pacjentów, lecz jedynie w przypadku medycznych wskazań. Procedura usuwania amalgamatu może być kosztowna, ponieważ wymaga specjalistycznego wyposażenia, takiego jak separator amalgamatu, który kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. Co więcej, koszty związane z materiałami eksploatacyjnymi i usuwaniem odpadów są również znaczące.
Wprowadzenie zakazu stosowania amalgamatu ma również na celu ochronę środowiska. Rtęć z amalgamatów dentystycznych jest poważnym zagrożeniem, szczególnie w kontekście krematoriów, gdzie spalanie zwłok może uwalniać znaczne ilości rtęci do atmosfery. Komisja Europejska planuje opublikować wytyczne dotyczące redukcji emisji rtęci z krematoriów do końca 2025 roku. Krematoria wodne, które są bardziej efektywne pod względem oddzielania amalgamatów i emisji gazów cieplarnianych, mogą stanowić rozwiązanie tego problemu.
Zakaz stosowania amalgamatu stomatologicznego w Unii Europejskiej to ważny krok w kierunku poprawy zdrowia publicznego i ochrony środowiska. Polska, która już wcześniej dostosowała swoje przepisy do nadchodzących regulacji, znalazła się w czołówce krajów, które wprowadziły zmiany na rzecz zdrowszej i bardziej ekologicznej stomatologii - to z kolei oznacza, że z perspektywy polskich pacjentów nic nie powinno się zmienić, a Polska może służyć jako przykład skutecznego wdrażania innowacyjnych rozwiązań w sektorze opieki zdrowotnej.