Kapitalne wieści dla Polaków. Opłat z NFZ będzie można uniknąć
NFZ ściga zalegających z opłatą
NFZ wysłało pismo do pani Aliny, która musiała zapłacić za wizytę lekarską, która miała miejsce 3 września 2015. Kobieta musiała zapłacić 120 zł. Napisała w tej sprawie do redakcji money.pl, pytając się czy po takim czasie sprawa nie powinna być przedawniona. Szczególnie, że sama podatniczka nie pamięta czy w ogóle była wtedy do lekarza. Ponadto w piśmie zaznaczono, że nie została wniesiona opłata za ubezpieczenie zdrowotne.
Zgodnie z prawem NFZ ma pięć lat na wszczęcie postępowania. Okres ten minął 3 września 2020 roku, czyli już po tym jak wysłano pismo. Jak pisze money.pl ze względu na ustawę o rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, przesunięto terminy wszczęcia takiego postępowań, które na trzy miesiące zostały wstrzymane. Jest jednak jedna metoda na uniknięcie opłaty.
- Osoby, wobec których pojawiły się wątpliwości, mają 30 dni na wyjaśnienie nam sytuacji, czyli przedstawienie dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie w tamtym czasie lub mogą jeszcze zostać zgłoszeni do ubezpieczenia, jako członek rodziny osoby ubezpieczonej (jeśli w tamtym czasie mieli do tego prawo) i sprawa może zostać umorzona - powiedziała rzecznik prasowy Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, Marta Żbikowska-Cieśla.
Jest szansa na uniknięcie opłaty
Jak pisze money.pl, pani Alina nie będzie musiała zapłacić za wizytę, gdyż od 1 września 2020 r. weszła ustawa, która umarza postępowania dotyczące poniesienia kosztów świadczeń opieki zdrowotnej, jeśli nie przekroczyły 500 zł. Dlatego NFZ nie będzie ściągał zaległości z tych pacjentów, których dług nie przekroczył wyżej wymienionej sumy.
Warto jednak zaznaczyć, że jeśli otrzymamy rachunek od szpitala, nie ma co liczyć na załapanie się do progu. Zwykle koszt hospitalizacji wynosi kilka tysięcy złotych, plus koszty przejazdy karetką. Dlatego warto pamiętać o składkach, w szczególności jeśli prowadzimy przedsiębiorstwo (wtedy składki opłaca się samodzielnie), czy pracując na umowie o dzieło.
<