NFZ opublikował dane. Wydatki liczone są w miliardach
Komunikat Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) nie pozostawia złudzeń co do sytuacji w Polsce. Nieustannie przybywa pacjentów zmagających się z jedną konkretną chorobą. Koszty leczenia takich osób liczone są w miliardach. Mowa o otyłości. - Szacuje się, że refundacja leczenia konsekwencji choroby otyłościowej wyniosła w 2023 roku co najmniej 3,8 mld zł - wylicza NFZ w raporcie. Szacunki na temat przyszłości nie są optymistyczne.
Komunikat NFZ ujawnia gigantyczne koszty leczenia otyłości
Najnowszy komunikat NFZ przyniósł ze sobą szokujące dane dotyczące kosztów, jakie ponosi Polska w związku z leczeniem otyłości. Ta choroba jest coraz powszechniejsza i z każdym rokiem przybywa pacjentów. Zgodnie z danymi przedstawionymi w raporcie do 2035 r. na całym świecie będzie aż 4 miliardy ludzi z nadwagą lub zmagającymi się z chorobą otyłościową.
Tylko w 2023 r. pieniądze, jakie NFZ przeznaczył na leczenie pacjentów z otyłością to aż 3,8 mld zł. Na co przeznaczane są te środki? Proces dochodzenia pacjenta do zdrowia jest długi i wielopłaszczyznowy. Co gorsza, nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała się polepszyć.
Niedługo pieniądze przeznaczane na ten cel będą jeszcze większe
W 2023 roku refundowane leki stosowane w leczeniu cukrzycy lub refundowane paski do oznaczania poziomu glukozy we krwi zrealizowało 3,3 mln osób. Rocznie przybywa średnio 110 tys. takich pacjentów. Raport NFZ omawia precyzyjnie wybrane jednostki chorobowe, które są konsekwencją otyłości. Szacuje się, że konsekwencje choroby otyłościowej, takie jak: cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, zwyrodnienia kolan wymagające endoprotezoplastyki, bezdech senny i stłuszczenie wątroby kosztowały NFZ 3,8 mld zł - czytamy w specjalnym komunikacie NFZ.
ZOBACZ: Odpoczynek w sanatorium NFZ za darmo. Takie warunki musisz spełnić
NFZ w komunikacie wskazuje, że do 2035 r. z otyłością zmagać ma się ponad 35 proc. dorosłych mężczyzn oraz 25 proc. dorosłych kobiet. Dane dotyczące rosnącej otyłości wśród dzieci już teraz wskazują na gigantyczne koszty ponoszone przez publiczną służbę zdrowia na leczenie tej przypadłości. Koszt systemowy liczony będzie w miliardach złotych. Wzrost wydatków jest lawinowy. Głównym powodem tak dużego finansowego obciążenia systemu jest fakt, iż leczone są powikłania, a nie skupienie się na zapobieganiu chorobie.
NFZ ujawnił, jakie koszty ponoszą podatnicy
Koszty leczenia otyłości za rok 2023 r. wskazane w komunikacie to 3,8 miliarda złotych. - Dla porównania, w 2014 roku kwota ta wynosiła 1 218,7 mln zł - czytamy w raporcie NFZ.
ZOBACZ: Wygrasz w Lotto i możesz mieć problem. Podatek to nie wszystko
Jednym z najbardziej kosztownych elementów leczenia zaawansowanej otyłości są operacje bariatryczne. W raporcie podano dokładne dane dotyczące tego, ile pieniędzy kosztuje podatnika tylko ten obszar publicznej służby zdrowia. Tylko wartość refundacji świadczeń w przypadku leczenia cukrzycy typu 2 688 000 000 zł. Z kolei bezdech senny to koszt dla podatnika wynoszący 81 milionów złotych.
Źródło: NFZ