Nie zdążysz, nie dostaniesz emerytury. Masz tylko 12 dni
Dla wielu może to zabrzmieć jak żart, jednak opóźnienia w wypłacie emerytury są możliwe. Zakład Ubezpieczeń Społecznych sam wyjaśnia, dlaczego tak może się stać. Wbrew pozorom, wina nie leży po stronie ZUS, tylko… emeryta.
Problemy nie tylko z emeryturą
Z doniesień serwisu biznes.interia.pl wynika, że problemy mogą wyjść także poza samą wypłatę emerytury . Osoby oczekujące na ważną przesyłkę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mogą być mocno zaskoczone tym, że nic nie otrzymali.
Problem dotyczy nie tylko tych, którzy w dalszym ciągu otrzymują świadczenie za pomocą listonosza . Problemy z wypłatą emerytury dotkną także tych osób, które korzystają z kont bankowych.
Zmiany powodują problemy
O co zatem chodzi? Paradoksalnie źródło problemu jest banalne - przyczyną są nieaktualne dane osoby w ZUS . W efekcie może to spowodować nie lada problemy przy jakiejkolwiek formie kontaktu ZUS z odbiorcą - czy to poprzez wypłatę świadczenia, czy przesyłkę pocztową.
Przykładowo, jeżeli zmianie ulegnie adres zamieszkania - gdyż np. dana osoba się przeprowadziła - a w bazie danych Zakładu nadal widnieje stare miejsce zamieszkania, to nie dotrą do takiej osoby listy wysyłane przez ZUS oraz emerytura dostarczana przez listonosza. Zamknięcie konta bankowego i założenie nowego bez zmiany numeru w bazie danych ZUS to wstrzymanie wypłaty świadczeń drogą bankową.
Jak zaktualizować dane?
Według wypowiedzi dolnośląskiej rzeczniczki ZUS Iwony Kowalskiej-Matis przytaczanej przez biznes.interia.pl, każdy z beneficjentów świadczeń musi zaktualizować swoje dane do 12 dni roboczych przed pierwszą wypłatą po wejściu zmian w życie. Przykładowo, jeżeli dana osoba zakłada nowe konto bankowe w dniu 2 lutego, a wypłata świadczenia następuje 28 lutego, to na aktualizację danych ma czas do 12 lutego.
Jak konkretnie zaktualizować swoje dane w ZUS? Można to zrobić drogą tradycyjną , czyli udać się w odwiedziny do lokalnego inspektoratu Zakładu, bądź skorzystać z Platformy Usług Elektronicznych ZUS . Bardzo ważne jest jednak dotrzymanie terminu - spóźnienie o jeden dzień spowoduje bowiem cofnięcie wypłaty świadczenia.
źródło: biznes.interia.pl