Nie żyje jeden z najbogatszych Polaków. Tragiczny finał poszukiwań
Jerzy Krzanowski, jeden z założycieli firmy produkującej krzesła “Nowy Styl” został odnaleziony martwy w nocy z czwartku na piątek. Krzanowski miał 54 lata, był jednym z najbogatszych Polaków z historią kontraktów z Katarem. Do Azji miał też wysłać urzędniczkę, za co w 2016 r. usłyszał zarzuty.
Jerzy Krzanowski nie żyje. Policja znalazła ciało
Informacja o trwających poszukiwaniach za zaginionym Jerzym Krzanowskim pojawiła się już w środę (5 czerwca). W czwartek informację potwierdziła lokalna komenda policji w Krośnie - Krzanowski mieszkał w Krościenku Wyżnem, niedaleko na wschód od samego Krosna, podając, że zaginięcie zostało oficjalnie zgłoszone. W nocy z czwartku na piątek (6-7 czerwca) zaangażowani w poszukiwania śledczy odnaleźli ciało zmarłego mężczyzny - ok. 1.00 w nocy przekazali, że jest to poszukiwany 54-latek, Jerzy Krzanowski, jeden z bogatszych Polaków.
Zobacz też: Ile zarabia klasa średnia? Należy do niej spora grupa Polaków
Śledztwo ws. śmierci prowadzi już tamtejsza komenda pod nadzorem prokuratora. Ciało, jak wynika z oświadczenia policji, przytaczanego przez serwis terazkrosno.pl, zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.
Protesty rolników rujnują budżet, także każdego z nas. Wyceniono straty, ogromna skalaJerzy Krzanowski. Kim był?
Krzanowski był jednym z założycieli firmy “Nowy Styl”, produkującej krzesła. Firmę założył razem z bratem (Adam). Forbes wymieniał rodzeństwo na 79. miejscu listy najbogatszych Polaków. “Nowy Styl” powstał na początku lat 90. na Podkarpaciu, niedługo później przedsiębiorstwo zaczęło też obsługiwać segment stadionów sportowych. Realizowali zamówienia na Euro 2012, 2016 ale też rozgrywki w Katarze.
Zarzuty korupcyjne
W 2016 r. odbywało się postępowanie z udziałem Krzanowski, w trakcie którego usłyszał zarzuty karne. Miał przekupić urzędniczkę Patrycję Z., ówczesną wiceprezeskę Agencji Rozwoju Przemysłu, kupując jej wycieczkę do Dubaju i niewymienionego miasta w Polsce. Kwota nie została wtedy upubliczniona. Krzanowski do zarzutów się nie przyznał. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 75 tys. zł. Cały proceder miał dotyczyć lat 2014-2015. Mechanizm miał polegać na tym, że firma - potrzebując gwarancji bankowej do osiągnięcia dotacji unijnej w wys. ok 40 mln zł. - potrzebowała najpierw 20 mln zł (na zabezpieczenie inwestycji pod nową fabrykę w Jaśle). Zgodę na odzyskanie pieniędzy z rachunku miała wydać Patrycja Z.