Niemieckie media o polskim rządzie: zmarnowali miesiące na zajmowanie się sobą

Niemcy krytycznie wobec działań rządu PiS

Niemcy uważnie przyglądają się temu, co dzieje się za ich wschodnią granicą i wyciągają niekorzystne wnioski dla partii rządzącej w Polsce. W ostatnich dniach głos w sprawie sytuacji epidemicznej nad Wisłą postanowiły zabrać niemieckie media takie jak Frankfurter Allgemeine Zeitung czy Deutsche Welle. Ich niekorzystną retorykę konsekwentnie odpiera partia PiS.

A zarzuty Niemiec względem polskiego rządu są poważne. Reinhard Veser przypomniał na łamach „FAZ” o koalicyjnych sporach o ministerialne stanowiska i zarzucił partii PiS, że „w sierpniu i wrześniu […] zajmowała się sobą”. Publicyści z Niemiec zgadzają się z polską opozycją i izbami lekarskimi, że okres wakacji powinien zostać wykorzystany na przygotowanie kraju na zbliżające się jesienne uderzenie koronawirusa.

Niemcy o nowej ustawie covidowej i słowach Jacka Sasina

W niemieckiej prasie pojawiły się także wątki dotyczącej najnowszego planu walki z pandemią, który proponuje PiS. Niemcy odnotowali, że Zjednoczona Koalicja zaapelowała do pozostałych ugrupowań o współpracę nad projektem ustawy covidowej, ale wskazują na niewłaściwe postępowanie rządu.

Projekt ustawy trafił do posłów w poniedziałek o godzinie 18, a obrady nad jej ostatecznym kształtem miały rozpocząć się we wtorek o 9 rano. Opozycji udało się odroczyć posiedzenie do środy, co zostało uznane przez PiS za „obstrukcję” i „stracony dzień w walce o życie Polaków”. W ocenie „FAZ” strategia późnego informowania parlamentarzystów to „procedura, którą PiS stosuje regularnie”.

Uwadze Niemiec nie umknęły także słowa wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, który skrytykował nastawienie polskiej służby zdrowia. Zdaniem polityka rząd wdrożył odpowiednie działania niezbędne do walki z pandemią, a problemem jest co najwyżej zaangażowanie personelu medycznego. „Tego rodzaju ataki to typowa reakcja PiS na krytykę, a ta jest aktualnie bardzo silna”, czytamy w „FAZ”.

Niezadowolenie Polaków z działań podejmowanych przez rząd jest widoczne także w najnowszym sondażu autorstwa Rzeczpospolitej. Na pytanie, czy rząd dobrze przygotował Polskę i Polaków na drugą falę epidemii koronawiursa, blisko 60 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi „nie”. Działania rządu negatywnie ocenia 3 na 4 Polaków do 24 roku życia, 64 proc. obywateli z wykształceniem wyższym oraz 70 proc. badanych z zarobkami między 3 tys. a 5 tys. zł w skali miesiąca.

1 . Kultowa dziennikarka przed śmiercią ujawniła kulisy pracy Elżbiety Jaworowicz. Jak znalazła się w TVP? 2 . Jurek Owsiak zakażony, najgorszy scenariusz się spełnia. Jaki jest jego stan zdrowia? 3 . Poczta Polska zaskoczyła wszystkich, nowa usługa wielkim udogodnieniem. Klienci mają powody do radości

Niemcy pokładają nadzieje w nowej rządowej strategii

Niemcy podkreślają, że mimo odpierania krytyki polski rząd liczy się z możliwością braku miejsc w szpitalach. Dziennik Zachodni podaje, że dlatego też na wzór innych państw podjęto decyzję o przebudowaniu Stadionu Narodowego w Warszawie na szpital polowy.

Według oficjalnego planu w konferencyjnej części stadionu znajdzie się 500 łóżek oraz dodatkowe 50 dla osób wymagających intensywnej terapii.

Niemcy również mierzą się z drugą falą pandemii. Dane WHO wskazują, że zdecydowany wzrost w liczbie zakażeń nastąpił w tym kraju w okolicach 10 października.

Rekord w liczbie zakażeń padł 17 października, kiedy to odnotowano 7830 nowych infekcji (w Polsce nowy rekord to 1040 przypadków). Łącznie liczba zakażonych w Niemczech wzrosła do 373 167 osób. Z powodu COVID-19 zmarło 9836 osób.