Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Niespotykany wzrost turystów w tym miejscu. To wszystko za sprawą serialu
Julia Bogucka
Julia Bogucka 29.03.2025 14:15

Niespotykany wzrost turystów w tym miejscu. To wszystko za sprawą serialu

Wakacje
Fot. panyakuanunphotos/CanvaPro

Dziś podróżowanie dla większości społeczeństwa nie pozostaje już tylko w sferze marzeń i fantazji, a jest na wyciągnięcie ręki. Za sprawą oglądania filmów i seriali również można się zainspirować i wybrać idealne miejsce na urlop. Tak stało się i tym razem, premiera popularnej produkcji przełożyła się na gigantyczny wzrost liczby turystów w tym jednym miejscu. Nie jest wcale tak drogo, jak mogłoby się wydawać.

Nadmierna turystyka stała się faktem

To termin, którym Światowa Organizacja Turystyki określiła “wpływ turystyki na miejsce docelowe lub jego część, który nadmiernie wpływa na postrzeganą jakość życia mieszkańców i/lub jakość doświadczeń odwiedzających w negatywny sposób”. Okazuje się bowiem, że choć wielu z nas podróżuje do innych krajów z bardzo dobrymi intencjami, to ostatecznie rodowici mieszkańcy tych miejsc mogą znacząco ucierpieć.

Chodzi nie tylko o tłumy na ulicach, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, ale również stale wzrastające ceny dóbr i nieruchomości czy niszczoną przyrodę. Miejsca wcześniej niemal niedostępne, dziś zostały znacząco naznaczone overtourismem.

turystyka nadmierna.jpg
Fot. paologallophoto/CanvaPro

Nadmiernej turystyce sprzyja przede wszystkim marketing regionów atrakcyjnych dla podróżujących. Liczba osób przemieszczających się z miejsca na miejsce jest obecnie największa w historii, a wbrew wszelkim pozorom turystyka jest dziś dostępna dla niemal wszystkich na wyciągnięcie ręki. 

Wśród państw, które na przestrzeni ostatnich dekad zostały dotknięte overtourismem, głośno mówi się przede wszystkim o Chorwacji, Włoszech, Grecji, Hawajach czy Hiszpanii. W wielu miejscach zdecydowano się na wprowadzenie regulacji prawnych, które będą ograniczały turystykę. Okazuje się, że wzmożone podróże ludzi w konkretne miejsce wzmaga coś jeszcze.

Natalia Ziółkowska, Klaudia Saferna
Zachód się śmieje, a może zazdrościć. Klaudia Saferna dla BiznesInfo: „Polska jest dla nich Trzecim Światem”
Musisz to wiedzieć, jeśli robisz remont. W życie weszły nowe przepisy o segregacji tych odpadów Na stacji benzynowej tracimy przy każdym tankowaniu. Analityk zwrócił uwagę na szczegół: ten detal drenuje kieszenie

Turystyka popkulturowa cieszy się popularnością

Wielu osobom zdarzyło się to podczas oglądania filmu czy serialu. Piękne widoki i budynki, które posłużyły za scenografię w ulubionych produkcjach, potrafią zachwycić, a w nas rodzi się marzenie. Aby kiedyś się tam znaleźć i poczuć to, co bohaterowie. To w dużym skrócie to, co określamy jako turystyka popkulturowa. Lata temu tego typu wizje pozostawały w sferze fantazji, dziś z tak szerokim dostępem do turystyki możemy je realizować.

Wśród miejsc tak często portretowanych przez popularne filmy i seriale warto wymienić przede wszystkim Paryż, Wenecję czy Nowy Jork. To te miejsca w dużym stopniu są dotknięte dziś nadmierną turystyką, wiele osób chce bowiem doświadczyć na własnej skórze przeżyć przedstawionych w produkcjach. Fani konkretnych tytułów wybierają się w dalekie podróże, tak, jak na przykład zwolennicy “Gry o Tron”. To za ich sprawą Dubrovnik stał się celem licznych wypraw. Osoby z nostalgią powracające do filmów o młodym czarodzieju przemierzają Edynburg i Londyn, a w Nowej Zelandii spotkać można fanów Hobbita.

oglądanie filmu.jpg
Fot. Marco_Piunti/Getty Images/CanvaPro

W pojęciu turystyki popkulturowej mieści się również wyjeżdżanie ze swojego kraju do innego w celu wzięcia udziału w koncercie lub widowisku sportowym. Ankieta przeprowadzona przez TripIt wykazała, że w celu posłuchania muzyki na żywo podróżuje 66 proc. respondentów, na rozgrywki do innych państw wybiera się 43 proc. z nich, a lokację z filmu czy serialu chce zobaczyć 28 proc. ankietowanych. Dalej plasuje się chęć zobaczenia na żywo “viralowych” miejsc z mediów społecznościowych (16 proc.).

To właśnie turystyka popkulturowa sprawiła, że w tym jednym miejscu zgromadziło się obecnie mnóstwo podróżujących. Jedna lokacja szczególnie przypadła im do gustu, co nie jest zaskoczeniem, widząc, skąd wzięli inspirację.

Zobacz: Mają DNA 15 mln ludzi, idą na sprzedaż. Gigantyczny upadek wielkiej firmy

To tu przybywają tłumnie turyści

Trzeci sezon tej popularnej produkcji pojawił się na platformach streamingowych w połowie lutego i już osiągnął wielki, międzynarodowy sukces. Nie tylko ze względu na wysoką oglądalność i dobre recenzje, ale również wpływ, jaki wywarł na oglądających. Lokacje z produkcji okazały się być tak fenomenalne, że zdecydowana grupa widzów zdecydowała się na daleką podróż, aby tylko móc ich doświadczyć.

Swoje najbliższe urlopy fani produkcji “Biały Lotos” z pewnością planują w kurorcie Anantara Bophut. To tam bowiem między innymi rozgrywała się akcja trzeciego sezonu tej niezwykle popularnej produkcji — zdjęcia były realizowane również w dwóch innych miejscach. Trend podłapała sama administracja budynku, reklamując swoje usługi hasłem: 

Możecie poczuć się jak jego bohaterowie, aczkolwiek bezpieczniej.

Kurort jest umiejscowiony tuż przy wodzie, tuż obok można obejrzeć lilie wodne na dziewiczej plaży Bophut. Sam hotel oferuje między innymi spa w ogrodzie z innowacyjnymi programami odnowy biologicznej i wyjątkową ofertę kulinarną.

Okazuje się, że ceny za nocleg nie są aż tak złe, jak mogłoby się wydawać. W marcu, gdy temperatury osiągają co najmniej 30 stopni Celsjusza, goście mogą liczyć na 10 proc. zniżkę. Za najtańszą opcję w 5-gwiazdkowym hotelu trzeba zapłacić nie mniej niż 180 dolarów - 690 złotych, w przypadku dwóch osób trzeba przygotować niecałe 1500 złotych.

Ceny są spore, ale jak na taki luksus, naprawdę nie jest źle. Najtańsze terminy znajdujemy od kwietnia do czerwca a potem od września do grudnia - czytamy na stronie hotelu, który był planem filmowym serialu.

Zwracając uwagę na obłożenie wspomnianego kurortu, wyraźnie widać, że emisja trzeciego sezonu serialu “Biały Lotos” w dużym stopniu wpłynęła na jego popularność. Jak deklaruje portal branżowy skift.com, liczba rezerwacji w hotelach, gdzie kręcono film, zwiększyła się odpowiednio o 53 proc. i 180 proc.

Serial stał się katalizatorem dla branży luksusowych hoteli w Tajlandii, wywołując wzrost rezerwacji i szerszą falę zainteresowania w całym sektorze - czytamy.