O co chodzi z nakrętkami przyczepionymi do butelek? To dopiero początek zmian
Kwestia przytwierdzonych do butelek plastikowych nakrętek, to w ostatnich miesiącach temat niezwykle nośny medialnie. Pomijając ideologiczne spory, postaramy się wyjaśnić, o co tak naprawdę chodzi w tzw. dyrektywie plastikowej?
Cały ten plastik
Wydawać się może, iż szczególnie w ostatnich miesiącach niepozorne plastikowe nakrętki zdominowały przestrzeń medialną w tematyce dotyczącej Unii Europejskiej. Część internautów grzmi, że Bruksela, zamiast debatować nad rozwiązywaniem realnych problemów, zajmuje się drobiazgami.
ZOBACZ: Zmiany w handlu internetowym. Co trzeba wiedzieć?
W sieci coraz bardziej popularne są wypowiedzi o rozwiniętych, produkujących nowoczesne samochody Chinach i zacofanej, walczącej z plastikiem Europie. Tymczasem pomijając ideologiczne spory, odpowiedź na to, dlaczego tak się dzieje, jest całkiem logiczna.
Unijna próba ograniczenia produkcji odpadów
Unia Europejska w trosce o poprawę klimatu, już od kilku lat konsekwentnie próbuje ograniczyć produkcję śmieci. Nakrętki przykręcone do butelek to dopiero początek. Politycy chcą pójść znacznie dalej. Zniknąć mają m.in. foliowe opakowania na owoce i warzywa, jednorazowe kubki, plastikowe saszetki na keczup, hotelowe miniaturowe buteleczki na szampon oraz na inne kosmetyki.
Ekolodzy od dawna już alarmują, że te niepozorne nakrętki, znajdują się w pierwszej piątce najbardziej szkodliwych śmieci trafiających do oceanu. Problem jest więc całkiem realny. Wpływa to nie tylko na niepotrzebne przedostawanie się do oceanów cząstek mikroplastiku , ale również na śmierć wielu morskich zwierząt, które myląc nakrętki z pożywieniem, często umierają w męczarniach.
Dyrektywa plastikowa
W celu zmniejszenia ilość niepotrzebnych śmieci oraz zapobieżenia tego typu sytuacjom, Unia wprowadza tzw. dyrektywę plastikową. Nowe przepisy zaczną obowiązywać już od 1 lipca 2024 r. Oprócz omawianych nakrętek, firmy będą musiały zapewniać klientom alternatywne opakowania w miejsce plastikowych.
W przypadku braku stosowania się do nowych wymogów, grozić będą kary. Od 2030 r. zniknąć mają m.in. jednorazowe plastikowe opakowania na owoce i warzywa oraz cienkie torby na artykuły spożywcze, czyli tzw. zrywki.