O zasiłek chorobowy już nie będzie tak łatwo. Rząd chce zaoszczędzić na chorych

Zasiłek do zmiany. Koniec z naciągaczami

Zasiłek chorobowy znalazł się w centrum zainteresowania Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Resort przygotował dość kontrowersyjny projekt ustawy, który został już uchwalony przez Sejm.

Nowa regulacja wprowadza poważne zmiany w korzystaniu z zasiłku chorobowego. Obecnie okres zasiłkowy wynosi 182 dni. W teorii oznacza to, że płatne zwolnienie lekarskie wygasa po tym czasie. W praktyce jest zupełnie inaczej.

Wystarczy bowiem wrócić na jeden dzień do pracy, aby zyskać kolejny okres zasiłkowy np. z powodu innej choroby. Te praktyki stosują naciągacze , dla których zasiłek chorobowy stał się podstawowym źródłem utrzymania.

Ukrócony zasiłek z dwoma wyjątkami

Przyjęty dokument ma na celu efektywną walkę z symulantami. Co się zmieni? Niezdolność do pracy spowodowaną tym samym lub innym schorzeniem będzie wliczania do jednego okresu zasiłkowego. Zatem płatne zwolnienie lekarskie będzie można otrzymać maksymalnie na 182 dni.

Fakt podaje, że kolejny zasiłek chorobowy może zostać przyznany dopiero po upływie 60 dni. Jednodniowy powrót do pracy w celu odnowienia prawa do płatnego L4 nie będzie już miał racji bytu. Rezultat? Koniec z wyłudzaczami, ale też ogromne oszczędności po stronie państwa.

Zasiłek chorobowy na nowych zasadach ma obejmować wszystkich, choć od tej zasady przewidziano dwa wyjątki. Zmiany nie będą miały zastosowania w przypadku kobiet w ciąży i osób chorujących na gruźlicę. W tych dwóch sytuacjach okres zasiłkowy ma trwać 270 dni.

Zasiłek na krócej? Wystarczy, że stracisz pracę

To nie jedyne modyfikacje, które dotkną osoby na zasiłkach. Obecne zasady wskazują, że zasiłek chorobowy w pełnym wymiarze należy się również obywatelowi, który straci pracę.

Jednak nowa ustawa radykalnie zmienia ten stan rzeczy. Okres przyznawania zasiłku chorobowego dla zwolnionego pracownika ma zostać skrócony o połowę. Zatem po rozwiązaniu kontraktu o pracę będzie można pobierać zasiłek chorobowy tylko przez 91 dni.

Eksperci otwarcie krytykują nowe zasady. Dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego uważa, że modyfikacje uderzą nie tylko w zasiłkowych wyłudzaczy, lecz także w uczciwych pracowników. - Jak taka zmiana ma obowiązywać w czasie pandemii? - pyta ekspert.

Również niektórzy parlamentarzyści sprzeciwiają się zmianom. Jagna Marczułajtis-Walczak (KO) zwróciła uwagę, że jednym z efektów ubocznych pandemii jest depresja - schorzenie, którego nie da się wyleczyć w przeciągu 91 dni. Poza tym są także inni chorzy, dla których 3 miesiące to zbyt mało, aby wrócić do pełnego zdrowia. - Wiele osób, również przewlekle chorych, w trakcie szczytu pandemii było kompletnie odciętych od możliwości leczenia w normalnym trybie - przypomniała posłanka.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl