Do kiedy obostrzenia? Są najnowsze doniesienia w sprawie krajowych restrykcji
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Czy obostrzenia zostaną przedłużone,
-
Czy możliwe jest poluzowanie obostrzeń, Jak wygląda sytuacja epidemiczna w innych krajach Europy.
Obostrzenia będą przedłużone?
Zgodnie z aktualnym rozporządzeniem do 17 stycznia pozostaną zamknięte hotele i galerie handlowe, przypomina Polsat News.
Cała turystyka może obsługiwać głównie medyków, załogi samolotów, czy kierowców transportu drogowego . Ta decyzja doprowadziła do tego, że wiele hoteli zamknęło się całkowicie, ponieważ ich właścicielom nie opłacało się otwierać miejsc dla tak nielicznych gości.
W obiektach handlowych i usługowych o powierzchni przekraczającej 2000 mkw. obowiązuje zakaz handlu detalicznego. W dalszym ciągu funkcjonować mogą jedynie sklepy spożywcze, apteki, drogerie, księgarnie, sklepy zoologiczne, budowlane, meblowe, a także te z akcesoriami samochodowymi oraz oferujące usługi telekomunikacyjne.
W dalszym ciągu nie działają puby, dyskoteki i nocne kluby, ale także baseny, aquaparki, siłownie, czy kluby fitness . Także restauracje nadal pozostają zamknięte . Możliwe jest jedynie zamawianie posiłków na wynos. W sklepach i transporcie zborowym ograniczona została dopuszczalna liczba klientów.
W rozmowie w TOK FM wiceminister rozwoju Olga Semeniuk zdradziła, że obostrzenia, które miały potrwać początkowo do końca ferii, mogą zostać przedłużone o kolejne 10-14 dni.
W wywiadzie dla Programu Trzecego Polskiego Radia rzecznik rządu Piotr Müller został zapytany o możliwość przedłużenia obowiązujących restrykcji. Według niego aktualne dane "nie napawają optymizmem, dlatego najbardziej prawdopodobnym wariantem jest utrzymanie aktualnych obostrzeń" .
Müller został zapytany także o to, czy jest możliwe, by niektóre obostrzenia zostały zmodyfikowane - zaostrzone lub poluzowane. Rzecznik rządu odpowiedział wówczas, że żadnego wariantu na tym etapie oczywiście wykluczyć nie może.
Rzecznik rządu dodał też, że na tę chwilę mało prawdopodobny jest scenariusz, w którym obostrzenia dotyczące całej Polski zamieniłyby się w regionalne (podział na strefy). Aby tak się stało, musiałoby nastąpić globalne zmniejszenie zachorowań.
Sytuacja u naszych sąsiadów. Podtrzymane obostrzenia w wielu krajach
Dane nie są zbyt optymistyczne w całej Europie. Niedawno Polsat News podawał, że Słowacja wprowadziła ścisły lockdown ze względu na wciąż pogarszającą się sytuację epidemiczną w Nitrze i w całym regionie południowej Słowacji. Od poniedziałku nawet do pracy nie będzie można wyjść, no chyba, że przejdzie się test na koronawirusa i uzyska negatywny wynik.
Niemcy także podejmują coraz bardziej zdecydowane kroki, jeśli chodzi o walkę z wirusem. Na początku tygodnia Instytut Roberta Kocha (RKI) przekazał, że w Niemczech odnotowano blisko 10 tys. nowych przypadków zakażeń koronawirusem. Tak wiele przypadków zakażeń w Niemczech sprawiło, że rząd federalny chce wydłużyć lockdown przynajmniej do końca miesiąca.
Także w Czechach podejmowane są zdecydowane kroki w walce z epidemią. W związku ze złą sytuacją Czesi wydłużyli stan wyjątkowy aż o miesiąc - do 22 stycznia.