Obostrzenia mają być jeszcze surowsze. Rząd chce zamykać kolejne branże
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie obostrzenia planuje wprowadzić rząd
Jaki warunek stawia w tym przypadku
Które branże mogą bać się o przetrwanie
Obostrzenia jeszcze surowsze
Od 20 marca do 9 kwietnia na terenie całego kraju będą obowiązywać obostrzenia, które dotychczas miały charakter regionalny. Zamknięte będą obiekty kultury (m.in.: kina, teatry), obiekty sportowe (m.in.: baseny), czy galerie handlowe.
Na konferencji prasowej minister zdrowia, Adam Niedzielski podkreślał, że niewykluczone jest wprowadzenie nowych obostrzeń jeszcze przed świętem Wielkanocy. - Jesteśmy na takim etapie, że jeżeli ten ruch nie spowoduje wygaszenia epidemii, czy przynajmniej spowolnienia trzeciej fali, to na pewno kolejne kroki będą już typowym lockdownem, sytuacją, gdzie będziemy zamykać zupełnie wszystko - oświadczył cytowany przez RMF FM.
Dziennikarze rozgłośni ustalili, że bardziej restrykcyjne obostrzenia mogłyby zostać wprowadzone, gdy ilość zakażeń przekroczy 30 tys. dziennie. Jest to granica, którą wyznaczyli kluczowi ministrowie odpowiedzialni za walkę z pandemią.
Wpierw mocniejsze obostrzenia mają uderzyć w handel. Rządzący chcą zamknąć sklepy wolnostojące, sklepy meblowe oraz budowlane, jednakże to nie wszystko. Kolejne branże też są na celowniku rządu.
Obostrzenia pod jednym warunkiem
Rząd w dalszej kolejności chce objąć obostrzeniami punkty usługowe: salony kosmetyczne, fryzjerskie oraz studia tatuażu. Nie planuje się jednak ograniczania ilości osób mogących wchodzić do supermarketów.
RMF FM podkreśla, że nie należy spodziewać się wprowadzenia zakazu przemieszczania czy wielkanocnych wyjazdów. Prawnicy coraz głośniej mówią o tym, że wprowadzanie takich zakazów w drodze rozporządzeń jest niezgodne z ustawą zasadniczą stojącą najwyżej w hierarchii aktów prawnych.
W przeszłości rząd próbował wprowadzać takie ograniczenia, a aktualnie Skarb Państwa masowo z tego powodu przegrywa w sądach. Co więcej, rozprawy dotyczą nie tylko zakazu przemieszczania się, ale także prowadzenia działalności gospodarczej czy noszenia maseczek. W tych kwestiach sądy w większości stają po stronie obywateli.
Dzisiaj ministerstwo zdrowia poinformowało o 27 278 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem. Najwięcej pochodzi z woj. mazowieckiego, śląskiego i wielkopolskiego. To zaledwie 2 tys. mniej niż górna granica, o której mówił Adam Niedzielski.