Od 28 kwietnia nowy obowiązek na rynku mieszkaniowym. Będzie kara grzywny za brak świadectwa energetycznego
Świadectwo energetyczne (zwane również „paszportem” energetycznym) pozwala określić zapotrzebowanie budynku na energię. Od 28 kwietnia będzie ono obowiązkowe przy sprzedaży lub wynajmie nieruchomości. Nieprzekazanie dokumentu jest zagrożone karą grzywny.
Dla kogo i za ile?
Obowiązek posiadania świadectwa energetycznego jest wynikiem nowelizacji ustawy o charakterystyce energetycznej budynków i Prawa budowlanego. Od 28 kwietnia będą nim objęci właścicieli mieszkań i domów, a także zarządcy nieruchomości, którzy zamierzają je sprzedać lub wynająć.
Jeśli jest to nowo powstający budynek, to do zawiadomienia o zakończeniu jego budowy lub do wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie, również należy dołączyć świadectwo energetyczne.
Jeszcze w grudniu radca prawny Emilia Łobińska-Szyc powiedziała w rozmowie z serwisem wyborcza.biz, że koszt wyrobienia świadectwa wynosi od 150 zł do nawet 1 tys. zł (taniej jest w przypadku mieszkań niż domów jednorodzinnych, ostateczny koszt to kwestia indywidualnej wyceny). Paszport energetyczny może wystawić tylko uprawiona do tego osoba (dokładną listę można sprawdzić w tym miejscu ).
Niewywiązanie się z obowiązku posiadania paszportu energetycznego będzie zagrożone karą grzywny . Orzekanie nastąpi na podstawie przepisów z zakresu spraw o wykroczenie.
Chodzi o zwiększenie świadomości kosztów zużycia energii
Przy sprzedaży konieczne będzie przedstawienie dokumentu podczas sporządzenia aktu notarialnego umowy zbycia prawa własności bądź spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Natomiast w przypadku zawarcia umowy najmu wystarczy kopia paszportu energetycznego. Ważne: nie można zrzec się prawa do otrzymania dokumentu.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii tłumaczy, że wprowadzenie tego obowiązku ma zwiększyć świadomość nowych właścicieli lub najemców w zakresie kosztów zużycia energii elektrycznej.
Nabywca lub najemca dzięki dokumentowi będzie nie tylko świadomy przyszłych kosztów, ale również będzie miał narzędzie pozwalające mu na utwierdzenie się, że żądana cena jest np. adekwatna do stopnia energooszczędności budynku — poinformował resort rozwoju, cytowany przez Puls Biznesu.
Właściciele nieruchomości, którzy już posiadają świadectwo energetyczne, są zobowiązani, by w ogłoszeniach dot. sprzedaży lub najmu zawrzeć zamieszczone w dokumencie dane (np. zapotrzebowanie na energię w ciągu roku).
Kiedy nie trzeba wyrabiać świadectwa energetycznego?
Obowiązek ten nie ma zastosowania w przypadku budynków oraz ich części (czyli np. poszczególnych mieszkań w bloku), które są wykorzystywane na własny użytek oraz w przypadku domów do 70 mkw.
