Od stycznia ich pensje mają wzrosnąć o około 1500 zł. "To się ludziom po prostu należy"
Nauczyciele mają otrzymać podwyżki wynagrodzeń. Ich pensje, według zapowiedzi polityków Koalicji Obywatelskiej, wzrosną o 30 proc. od stycznia 2024 r. Ile dokładnie wzrosną wynagrodzenia w szkołach?
Podwyżki dla nauczycieli od 1 stycznia 2024
Wyższe pensje dla pedagogów to jedna z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Jan Grabiec z KO mówił kilka dni temu na antenie Polsatu, że podwyżki dla nauczycieli zostałyby wypłacone od 1 stycznia 2024.
- Chcemy dać podwyżki od 1 stycznia. To się ludziom należy i to powinno nastąpić już znacznie wcześniej. 30 proc. to jest rekompensata dla nauczycieli. Ten zawód jest jednym z najbardziej spauperyzowanych w ostatnich latach - powiedział rzecznik PO Jan Grabiec w Polsat News.
Ostateczny termin wzrostu płac zależy jednak od tego, kiedy powstanie nowy rząd. Należy się spodziewać, że nie stanie się to wcześniej niż w grudniu. Donald Tusk już po wyborach zaapelował do prezydenta, by jak najszybciej wskazał premiera, by ten mógł utworzyć nowy rząd i zacząć pracować.
- Panie prezydencie
, ludzie czekają, choćby nauczyciele, na te 30-procentowe podwyżki
, czy sfera budżetowa - powiedział po wyborach Donald Tusk.
Podwyżki dla nauczycieli. Wzrost pensji o 30 proc.
Wiele wskazuje na to, że inne partie opozycyjne poprą postulat wyborczy KO. Lewica również zapowiadała konieczność podniesienia płac w oświacie (o co najmniej 20 proc.), a Trzecia Droga mówiła o tym, że nauczyciele już na początku swojej drogi zawodowej powinni dostawać średnią krajową.
Związek Nauczycielstwa Polskiego zwraca uwagę na istotne szczegóły. Związkowcy wskazują, że podwyżka powinna być liczona od wynagrodzenia zasadniczego, nie zaś od pensji przeciętnej, która zawiera dodatki.
Pensje nauczycieli po podwyżkach. Konkretne kwoty
Na przykład pensja zasadnicza początkującego nauczyciela z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym wynosi obecnie 3690 zł brutto, czyli ok. 2846 zł netto. Z kolei nauczyciel dyplomowany może liczyć na 4550 zł brutto (ok. 3432 zł netto) wynagrodzenia zasadniczego, czyli bez dodatków. Gdyby wprowadzono 30-proc. podwyżki, to nauczyciel początkujący dostawałby 4797 zł brutto, a dyplomowany - 5915 zł brutto.
Politycy KO wskazywali też, że podwyżki w oświacie powinny być nie mniejsze niż około 1500 zł brutto.
Źródło: Polsat News, program wyborczy KO, portalsamorządowy.pl