Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Naukowcy badający COVID-19 rozpoznali kluczową kwestię dot. choroby. Ważne odkrycie może ogromnie dużo zmienić
Radosław Święcki
Radosław Święcki 08.11.2020 01:00

Naukowcy badający COVID-19 rozpoznali kluczową kwestię dot. choroby. Ważne odkrycie może ogromnie dużo zmienić

Ważne odkrycie amerykańskich naukowców ws. dzieci chorujących na COVID-19
Pxhere

Ważne odkrycie dot. dzieci

Co najmniej od czasu rozpoczęcia roku szkolnego zastanawiamy się na ile dzieci mogą narażać dorosłych na zakażenie koronawirusem. Statystyki dotyczące zakażeń w Polsce jasno dowodzą, że kilka tygodni po wznowieniu szkoły liczba zachorowań znacząco poszła w górę.

Naukowcy z Uniwersytetu  Columbia postanowili sprawdzić jak dzieci reagują na zakażenie koronawiursem. Swoimi wnioskami podzielili się w czasopiśmie naukowym "Nature Immunology". 

Z przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców testów, jak podaje portal o2.pl dowiadujemy się, że dzieci, które zarażają się koronawirusem, wytwarzają słabsze przeciwciała niż dorośli. U zakażonych dzieci wykryto nie tylko słabsze przeciwciała, lecz były one również mniej skuteczne niż dorosłych.

Okazuje się jednak, że nie świadczy to o słabym układzie odpornościowym dzieci, tylko o łagodniejszym przechodzeniu przez nie wirusa. Co istotne, jak wynika z badań uczonych, najmłodsi emitują wirusa przez krótszy okres niż osoby dorosłe. - Dzieci mogą być zakaźne przez krótszy czas – mówi  Donna Farber z Uniwersytetu Columbia, którą za  "New York Times" cytuje o2.pl.

Naukowcy z Uniwersytetu Columbia jak podaje portal przeprowadzili badania na czterech grupach pacjentów. W ich skład wchodziło 19 dorosłych ozdrowieńców z COVID-19, których stan nie wymagał pobytu w szpitalu i 13, którzy przeszli hospitalizację. Do badań zaproszono również 16 dzieci hospitalizowanych z powodu wieloukładowego zespołu zapalnego oraz 31 z łagodnymi dolegliwościami. Okazuje się, że połowa przeszła zarażenie koronawirusem bezobjawowo.

- To dodatkowo wskazuje, że ta infekcja wirusowa sama w sobie i odpowiedź immunologiczna nie różnią się tak bardzo od tego, czego moglibyśmy się spodziewać – komentuje wyniki badań szwedzki naukowiec Petter Brodin.

1. Od poniedziałku rusza nabór wniosków na nowe świadczenie. Możliwe, że zasiłek należy się i tobie2. Tomek przerwał milczenie na temat warunków pracy w Biedronce. "Ludzie się na nas wyżywają"3. Podstawowa opłata z podwyżką, już 264,60 zł należności. Wielu nie płaci, a kara wynosi aż 735 zł

Tyle jeśli chodzi o badania naukowców z Uniwersytetu Columbia. Okazuje się jednak, że do podobnych wniosków doszli również eksperci z Uniwersytetu Arizony. Cytowana przez portal immunolog Deepta Bhattacharya potwierdza, że słabsze przeciwciała nie muszą oznaczać większego narażenia na ponowne zachorowanie.

- Naprawdę nie potrzeba ogromnej, nadmiernej silnej odpowiedzi immunologicznej, aby przez jakiś czas utrzymać ochronę. Nie wiem, czy byłabym szczególnie zmartwiona, że dzieci mają nieco słabszą odpowiedź przeciwciał – tłumaczy immunolog.

Dzieci nie zwiększają ryzyka zakażania

Z kolei według analiz specjalistów z London School of Hygiene and Tropical Medicine oraz University of Oxford wynika, że osoby poniżej 18. roku życia nie zwiększają ryzyka zakażenia koronawirusem ani zgonu na COVID-19. Eksperci jak podaje za BBC Interia.pl oparli swe wniosku po analizie dotyczącej blisko 10 mln ludzi w okresie od lutego do sierpnia. Oznacza to zatem, że nie uwzględniają one okresu powrotu dzieci do szkół. Co prawda w lutym najmłodsi chodzili jeszcze do szkół, ale był to dopiero początkowy okres rozprzestrzeniania się pandemii w Europie.

Z analiz ekspertów wynika, że w przypadku dzieci (małych i tych uczęszczających do szkoły podstawowej) ryzyko zakażenia koronawirusem domowników jest najmniejsze. W ocenie specjalistów dorośli, którzy opiekują się dziećmi, zwykle wykazują lepszy stan zdrowia i na ogół częściej przestrzegają zdrowego stylu życia. Z kolei uczniowie starszych klas, jak podaje portal zwiększają u dorosłych ryzyko zakażenia i choroby COVID-19 o 8 proc., ale nie narażają ich dodatkowo na ryzyko hospitalizacji