Odszkodowanie ma być gigantyczne, żądają miliardów złotych. Australia żąda pieniędzy od Polski

Kolejny kraj chce odszkodowania

Praire Mining Limited to australijska spółka poszukiwawczo-wydobywcza. Spór między Polską, a przedsiębiorstwem dotyczy kopalni Jan Karski i Dębieńsko. Rząd RP nie wydał koncesji na powiększanie i modernizowanie obu kopalni, a zatem australijski gigant uznał to za złamanie postanowień umowy.

Spółka ma zamiar wytoczyć Polsce postępowanie nie tylko na gruncie prawa krajowego, ale również międzynarodowego. Postępowanie będzie prowadzone w oparciu o zasady Komisji Narodów Zjednoczonych do spraw Międzynarodowego Prawa Handlowego , czyli po prostu arbitraż międzynarodowy.

Na postępowanie sądowe i międzynarodowe australijski gigant ma przeznaczyć ponad 12,3 mln dolarów. Postępowanie będzie prowadzone z tytułu BIT, czyli bilateralnej umowy inwestycyjnej w wysokości 806 mln funtów, czyli 4,2 mld złotych.

W pozwie Praire Mining chce powołać się także na Traktat Karty Energetycznej. Spółka podtrzymuje, że działania polskiego rządu pozbawiły ją całej wartości inwestycji. Odszkodowanie, którego żąda opiewa na zwrot kosztów postępowania, odsetki, szkody i utracone zyski.

Nie jest to pierwszy pozew o charakterze międzynarodowym przeciwko Polsce. Wciąż w powietrzu wisi wniosek Czech do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o niestosowanie się Polski do orzeczenia o natychmiastowym zaprzestaniu działalności kopalni. Południowy sąsiad żąda 5 milionów euro za każdy dzień zwłoki. W skali roku to aż 8 mld zł.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl