OFE. Jeśli chcesz otrzymać pieniądze po zmarłym, musisz sam się o nie upomnieć
Pieniądze, które zmarły odkładał za życia w OFE, czyli otwartym funduszu emerytalnym, są dziedziczone przez jego bliskich. ZUS jednak sam z siebie nie zgłasza możliwości odzyskania środków — trzeba samemu się o nie upomnieć i złożyć stosowne dokumenty. Dr Antoni Kolek, Prezes Zarządu Instytutu Emerytalnego podkreśla, że jest to sprzeczne z zasadą zaufania obywateli do państwa i do stanowionego przez nie prawa.
Polskie prawo umożliwia dziedziczenie środków zgromadzonych na subkontach ZUS. Przykładem tego jest OFE, czyli otwarty fundusz emerytalny. Zgromadzone tam pieniądze mogą trafić do żyjącego małżonka zmarłego (również byłego), osób wskazanych przez zmarłego członka funduszu, a jeśli ich nie ma — spadkobierców.
Jeszcze w grudniu Onet informował, że niewielu Polaków próbuje odzyskać środki z OFE. Mają tego dowodzić dane ZUS dotyczące wypłat środków z subkonta (II filar ZUS) za okres między styczniem a sierpniem ubiegłego roku. Otóż liczba wypłat w tym czasie wyniosła 31,6 tys., a kwota jednorazowych wpłat — ok. 516 mln zł. Przyczyn tego stanu rzeczy można doszukiwać się m.in. w tym, że obywatele nie mają świadomości, że mogą odziedziczyć pieniądze.
Wszystko jest w rękach spadkobierców
Jeśli nie wiemy, czy bliski zmarły odkładał środki na koncie w OFE, powinniśmy sami zwrócić się do najbliższej placówki Zakładu z zapytaniem o tę kwestię. ZUS — niestety — nas o tym nie poinformuje.
Tymczasem dr Antoni Kolek, prezes Zarządu Instytutu Emerytalnego wyjaśnia w komentarzu udzielonym redakcji Biznesinfo, że zgodnie z art. 40e ust 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych — w przypadku członków OFE — to właśnie OFE ma obowiązek, by w ciągu 14 dni od dokonania podziału przekazać do ZUS-u informacje o osobach, na rzecz których nastąpił podział środków zgromadzonych na rachunku OFE.
Dlatego wszelkie dalsze czynności ZUS powinien wykonywać automatycznie bez dodatkowych wniosków czy też informacji. Jednak pojawiają się sygnały, że ZUS wymaga dodatkowych wniosków oraz utrudnia procedury — zauważa dr Antoni Kolek.
Ekspert wskazuje również, że ZUS z reguły otrzymuje wnioski o wypłatę zasiłku pogrzebowego w przypadku zmarłych, którzy nie byli członkami OFE. W efekcie Zakład wie, że dany świadczeniobiorca już nie żyje, a nawet dysponuje informacjami o członkach rodziny zmarłego. Nie robi jednak nic w celu sprawdzenia, czy istnieją osoby uprawnione do otrzymania pieniędzy zgromadzonych na subkoncie.
Obie te sytuacje są działaniem sprzecznym z zasadą zaufania obywateli do państwa i do stanowionego przez nie prawa. W praktyce należy określić, że państwo celowo nie podejmuje działań, które miałyby polegać na przekazaniu części środków zmarłego do osób uprawnionych. Mimo haseł na sztandarach, że organy państwa mają pomagać obywatelom, nie ma wątpliwości, że obecne dyspozycje władzy nie sprzyjają obywatelom. To właśnie obywatele muszą wykazać się aktywnością w poszukiwaniu środków po zmarłych, do których mogą być uprawnieni. Obecnie państwo nie ma interesu w oddawaniu środków z subkonta, a możliwość oddalenia w czasie decyzji o zwrocie środków sprzyja władzy — wyjaśnia dr Antoni Kolek.
Jak odzyskać pieniądze zgromadzone w OFE?
Jeśli już potwierdziliśmy, że zmarły odkładał pieniądze w OFE, musimy złożyć konkretne dokumenty. Do wniosku USS — dokumentu składanego w celu wypłacenia środków z subkonta osoby ubezpieczonej — należy dołączyć:
skrócony odpis aktu zgonu ubezpieczonego,
oryginał bądź kopię potwierdzoną za zgodność z oryginałem prawomocnego postanowienia sądu stwierdzającego nabycie spadku lub zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia,
*w przypadku małżonków — skrócony odpis aktu małżeństwa.
Od momentu złożenia wniosku o wypłatę środków ZUS ma 3 miesiące, aby dokonać transferu. Pamiętać należy, że od pieniędzy otrzymanych z OFE po zmarłym nie płaci się podatku od spadków i darowizn, ale ZUS pobierze od wypłaconej sumy zryczałtowany podatek dochodowy w wys. 19 proc.