Ogromna kara finansowa dla Biedronki. „Wprowadzała konsumentów w błąd”
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał karę finansową w wysokości ponad 60 mln zł dla Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci sklepów Biedronka, czytamy na stronie biznes.trojmiasto.pl. Podtrzymano decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydaną w 2021 r.
Sąd utrzymał karę
W poniedziałek, 17 kwietnia, UOKiK ogłosił na Twitterze wygraną Prezesa Urzędu , Tomasza Chróstnego, w sądzie z Jeronimo Martins Polska. Prezes UOKiK nałożył w kwietniu 2021 r. ponad 60 mln zł (60 096 307 zł) kary na właściciela Biedronki. Urząd zaznacza, że wyrok jest nieprawomocny , a spółka może jeszcze odwołać się do Sądu Apelacyjnego.
GIS ostrzega. W napojach sprzedawanych w Lidlu wykryto fragmenty plastiku.
Sprawa toczy się od maja 2020 r.
W maju 2020 r. Prezes UOKiK wszczął postępowanie przeciw Jeronimo Martins Polska. Powodem były skargi na błędne oznaczenie kraju pochodzenia warzyw i owoców w wielu sklepach sieci Biedronka.
Kontrolerzy Inspekcji Handlowej porównywali dane na sklepowych wywieszkach z tymi na opakowaniach zbiorczych, jednostkowych i dokumentach dostawy. Skupili się na owocach i warzywach, które miały pochodzić z Polski . Kontrole wykazały, że w niektórych przypadkach na wywieszce przy stoisku widniała "Polska", a rzeczywiste pochodzenie warzyw i owoców było całkowicie inne . Serwis informuje, że czosnek pochodził z Hiszpanii, ziemniaki i kapusta z Francji, a gruszki z Holandii.
Inspektorzy skontrolowali ponad 260 sklepów sieci w całym kraju. W 73 z nich, czyli w 27,8 proc . skontrolowanych Biedronek, stwierdzili nieprawidłowe oznakowanie warzyw i owoców.
Zaniechano podstawowego obowiązku
„Rzetelna informacja o oferowanych produktach to podstawowy obowiązek przedsiębiorcy i niezbywalne prawo konsumenta . Tymczasem w sklepach Biedronka konsumenci chcący kupić polskie ziemniaki, pomidory czy jabłka byli często wprowadzani w błąd . Nasze postępowanie wykazało, że w wielu przypadkach informacje na wywieszkach różniły się od tych na opakowaniach zbiorczych czy w dokumentach dostawy. Naruszenia te miały charakter systemowy i długotrwały . Dlatego nałożyłem na Jeronimo Martins Polska ponad 60 mln zł kary” - mówi Tomasz Chróstny.