Opłaty na A4 idą w górę. Od poniedziałku nowe ceny
W najbliższy poniedziałek zacznie obowiązywać nowy cennik opłat na autostradzie A4 między Katowicami a Krakowem. Więcej zapłacą wszyscy, aczkolwiek przejazdy opłacane automatycznie w dalszym ciągu będą traktowane ulgowo.
Kolejna podwyżka na A4
Z informacji zarządcy, firmy Stalexport Autostrada Małopolska, cytowanej przez Wirtualną Polskę wynika, że samochody osobowe opłacające przejazd aplikacją do videotollingu bądź A4Go będą miały cenę o 2 zł niższą od tradycyjnej formy . Nie oznacza to, że uda im się uniknąć podwyżki.
Jak podaje Wirtualna Polska, wzrost opłat wyniesie między 2 a 6 zł. P ojazdy kategorii 1 zapłacą 15 zł (było 13 zł), zaś 2 i 3 - 27 zł (było 24 zł). Z kolei kategorie 4 i 5 zapłacą 46 zł (było 40 zł) , natomiast motocykliści zamiast 6 zł zapłacą 7 zł.
Oznacza to, że płacąc automatycznie za przejazd tym odcinkiem A4, kwota do zapłaty będzie taka sama jak w przypadku płatności tradycyjnych przed podwyżką . Ceny dotyczą punktów poboru opłat w Mysłowicach i w Balicach.
Na A2 również drożej
Jak zauważa Wirtualna Polska, j est to trzecia zmiana cennika w ciągu 15 miesięcy . Poprzednie dwie miały miejsce jeszcze w zeszłym roku kalendarzowym.
Nie tylko na A4 ceny idą do góry. Kilka tygodni temu ceny podniesiono również na autostradzie A2 między Nowym Tomyślem a Koninem - przejazd tym 150 km odcinkiem kosztuje już 28 zł.
Rząd: przejmiemy autostrady, ale wszystkie będą płatne
Ze strony rządu płyną dwie zapowiedzi . Pierwsza dotyczy kwestii koncesji prywatnych spółek zarządzających autostradami - GDDKiA przejmie wszystkie prywatne odcinki po wygaśnięciu koncesji , dzięki czemu według Wirtualnej Polski ceny miałyby spaść.
Drugą zapowiedzią jest jednak wprowadzenie opłat na wszystkich autostradach pod zarządem GDDKiA w Polsce . Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, cytowany przez Wirtualną Polskę, tłumaczył, że rządu nie stać na utrzymywanie darmowych autostrad w dobrym stanie.