Oszuści wykorzystują głosy znanych osób. Nie daj się na to nabrać
CSIRT KNF po raz kolejny ostrzega przed oszustwami w sieci. Tym razem wydany komunikat dotyczy materiałów rozpowszechnianych w mediach społecznościowych. Zobaczymy i usłyszymy w nich znane osoby, które przekonują nas do inwestycji. Ich twarze oraz głosy są jednak wygenerowane przez sztuczną inteligencję, a ”interes” polega na tym, żeby odebrać nam oszczędności.
Nie ma fal, jest interes?
CSIRT KNF (Computer Security Incident Response Team Komisja Nadzoru Finansowego) regularnie ostrzega przed rozmaitymi metodami stosowanymi przez cyberprzestępców. Nowy sposób, do którego odnosi się CSIRT KNF ostatnim komunikacie dotyczy wykorzystywania wizerunków znanych osób, czego celem jest zwiększenie wiarygodności i siły przekazu.
PKO BP wydał pilny komunikat do klientów. "Nie daj się nabrać"AI w rękach naciągaczy
W publikowanych w mediach społecznościowych postach znane twarze przekonują użytkowników sieci do rozmaitych inwestycji. Problem w tym, że osoby, które pojawiają się w takich reklamach nawet o tym nie wiedzą. Ich wizerunki i głosy wykorzystane zostały bezprawnie, a za ich wykreowanie odpowiada sztuczna inteligencja.
Jak to działa?
Posty publikowane na Facebooku i przekonujące do ”niebywałych okazji finansowych” zawierają link prowadzący do opisującej je fałszywej strony internetowej. Za jej pośrednictwem trafić można na formularz, który poprosi naiwną osobę o podanie danych kontaktowych. Następnie z ofiarą skontaktuje się oszust, który bezpośrednio rozpocznie proces wyłudzania środków na ”inwestycje”, na których zarobić może wyłącznie on sam.