Jest haczyk w dzisiejszym głosowaniu. Uważaj, łatwo możesz unieważnić swój głos
Uwaga na pakiet wyborczy!
Przypomnijmy, że decyzją Sejmu głos w tegorocznych wyborach prezydenckich można było oddać również drogą korespondencyjną. Można było, ponieważ czas na odesłanie pakietu wyborczego już się skończył. Osoby, które jednak tego nie zrobiły mają jednak jeszcze szansę, żeby wziąć udział w wyborach głowy państwa. Wystarczy przynieść (osobiście lub za pośrednictwem innej osoby) swój pakiet wyborczy do lokalu, w którym widnieją w spisie wyborców.
Tu jednak warto uważać, by nie popełnić błędu, który może unieważnić nasz głos. Do takiej sytuacji dojdzie, jeśli pakiet wyborczy zostanie wrzucony do urny wyborczej. Zamiast w urnie, powinien on trafić na ręce przedstawiciela komisji wyborczej.
Członek komisji wyborczej w pierwszej kolejności - jak przypomina Business Insider - musi rozpakować kopertę zwrotną, następnie sprawdzić czy znajduje się w niej oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu i czy jest na nim podpis wyborcy. Później przedstawiciel komisji sprawdza, czy wyborca jest w spisie wyborców, czyli czy może zagłosować w danym lokalu wyborczym. W ostatniej kolejności sprawdzane jest czy koperta z kartą jest zaklejona. Jeśli tak, dopiero wtedy wrzuca ją do urny wyborczej.
Przypomnijmy, że II tura wyborów prezydenckich rozpoczęła się dziś o godz. 7.00. Lokale wyborcze będą otwarte do 21.00. Wtedy też poznamy pierwsze sondażowe wyniki wyborów prezydenckich. Z informacji przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą wynika, że frekwencja do godz. 12.00 wyniosła 24,73 proc.