PAN apeluje po powodzi: kataklizmów będzie więcej. Odbudowa skuteczna tylko w jednym przypadku
W południowej Polsce trwa wielkie sprzątanie i odbudowa po wrześniowej powodzi. Zbierane są też wnioski o świadczenia interwencyjne, z których mogą skorzystać poszkodowani przedsiębiorcy. Naukowcy zwracają jednak uwagę, że odbudowa musi uwzględniać nie tylko potrzeby mieszkańców, ale też problemy, które dopiero nadejdą.
Gwałtownych, ekstremalnych zjawisk będzie coraz więcej
Świadkowie i uczestnicy wrześniowej powodzi zwracają uwagę, że w niektórych miejscowościach straty były jeszcze większe niż podczas powodzi w 1997 r ., którą nazwano przecież powodzią tysiąclecia nie bez powodu. Okazuje się jednak, że postępująca katastrofa klimatyczna powoduje, że kataklizmy, których spodziewaliśmy się raz na millenium dzielić może mniej niż 30 lat .
Nic nie zapowiada, aby miało się to zmienić, wręcz przeciwnie. Skrajnych i ekstremalnych zjawisk - przypominamy, że gdy południowo-zachodnią część kraju zalewała woda w części północno-wschodniej mieliśmy do czynienia z suszą hydrologiczną - będzie coraz więcej. Uwagę na ten problem zwraca Komitet Problemowy ds. Kryzysu Klimatycznego przy Prezydium PAN, który przestrzega przed odbudową po powodzi w sposób, który nie uwzględni przyszłych zagrożeń. Ich nadejście nie jest bowiem kwestią prawdopodobieństwa, lecz czasu.
PAN apeluje, by odbudowywać z myślą o nadchodzących kataklizmach
Naukowcy PAN opublikował komunikat na temat konieczności uwzględnienia wyzwań klimatycznych w działaniach po powodzi we wrześniu 2024 r. Zwraca się w nim uwagę, że ekstremalne zaburzenia obiegu wody - nie tylko powodzie, ale też susze i opady nawalne - stają się coraz częstsze i bardziej dotkliwe. Co więcej, zjawisko będzie eskalować w przyszłości, jeśli nie zostaną podjęte działania na rzecz znaczącego ograniczania antropogennej emisji dwutlenku węgla .
W ocenie naukowców nie ma wątpliwości, że już odbudowa po wrześniowej powodzi musi stanowić odpowiedź na zagrożenia w przyszłości. W innym wypadku odbudowana infrastruktura i zabudowania będą niszczone jeszcze wielokrotnie , na coraz większą skalę. Będą pochłaniać przy tym gigantyczne zasoby:
Prawdopodobieństwo podobnych zdarzeń, będzie – wraz ze wzrostem temperatury – szybko narastać. Narastać będzie również wielkość strat wskutek coraz liczniejszych i bardziej złożonych zagrożeń. (...) Jeśli przy odbudowie po katastrofalnej powodzi nie będziemy patrzeć w przyszłość, a stosować rozwiązania z przeszłości, zapominając o zmieniających się i narastających zagrożeniach, nie wykorzystamy szansy na zastosowanie rozwiązań, które w najwyższym możliwym stopniu będą je łagodziły.
Podstawowym postulatem są zmiany w planie zagospodarowania . Wrześniowe powodzie pokazały, że w zabudowie nie zostały optymalnie uwzględnione tzw. stery błękitno-zielonej infrastruktury, zarządzanie zlewniowe i skutki degradacji krajobrazu.
Obszerne postulaty prawne i infrastrukturalne
Szczegółowe postulaty PAN podzielił na dwie grupy. Do pierwszej z nich zaliczono zmiany w prawie . Znajdziemy wśród nich takie sugestie jak obowiązek uwzględniania procesów fizycznych i przyrodniczych w planowaniu przestrzennych, zmiany w gospodarce leśnej, tak aby dostatecznie uwzględnione zostały ochronne funkcje lasów, priorytetowe wdrażanie rolnictwa odtwarzającego glebę, uwzględnienie retencji w gospodarowaniu wodami czy wprowadzenie planów zarządzania ryzykiem powodzi i suszy.
W drugiej grupie postulatów PAN poświęcił uwagę rozwiązaniom już stricte infrastrukturalnym . Tu proponowane jest połączenie rozwiązań naturalnych (odtwarzanie mokradeł, rozwój retencji, zagospodarowanie lasów) z zabezpieczeniami hydrologicznymi. Zalecana jest także rozbudowa infrastruktury błękitno-zielonej, wycofywanie zabudowy z terenów zalewowych, a nawet strukturalne, formalne i konstrukcyjne zmiany w infrastrukturze.
Postulaty uwzględniają więc działania zakrojone bardzo szeroko, kompleksowe i kosztowne . Wrzesień tego roku pokazał jednak, że nie sposób wskazać wydatków i inwestycji, które byłyby bardziej pilne. Ze swoje strony Komitet Problemowy ds. Kryzysu Klimatycznego przy Prezydium PAN deklaruje gotowość do współpracy z rządem.