BiznesINFO.pl Polska i Świat Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczyna bezwzględną kampanię. Kontrolerzy mogą przyjść nawet w weekend
EastNews/Zofia i Marek Bazak

Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczyna bezwzględną kampanię. Kontrolerzy mogą przyjść nawet w weekend

26 czerwca 2021
Autor tekstu: Radosław Święcki

Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczyna kontrole na budowach. Będą one dotyczyć żurawi wieżowych i szybkomontujących. Sprawdzane mają być m.in. limity czasu pracy operatorów. Wyniki ubiegłorocznej kontroli nie napawają optymizmem.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Państwowa Inspekcja Pracy rusza z kontrolami na budowach

  • Czego konkretnie będą dotyczyć kontrole

  • Jakie były efekty zeszłorocznej kontroli

Państwowa Inspekcja Pracy startuje z kontrolami

Sporo w ostatnim czasie pisaliśmy o kontrolach Państwowej Inspekcji Pracy w zakresie wykorzystania przez firmy środków przyznawanych w ramach tzw. tarczy antykryzysowej, tymczasem instytucja rusza właśnie z kontrolami na budowach. Będą one dotyczyć żurawi wieżowych i szybkomontujących.

Ich celem, jak podaje Money.pl ma być m.in. likwidacja nieprawidłowości i zagrożeń, jakie mogą zaistnieć podczas podnoszenia i przemieszczania ładunków. Chodzi o zagrożenia nie tylko wobec operatorów żurawi, ale też osób znajdujących się w pobliżu.

Sprawdzane mają być m.in. limity czasu pracy operatorów. Nie bez znaczenia będzie tu kontekst pogodowy, gdyż jak zauważa portal wysokie temperatury z którymi zmagamy się w ostatnim czasie, mogą być zagrożeniem dla operatora i w konsekwencji dla osób znajdujących się tuż obok.

Mało optymistyczne wyniki kontroli

Wyniki dotychczasowych tego rodzaju kontroli Państwowej Inspekcji Pracy nie napawają optymizmem. Z przytoczonych przez Money.pl danych wynika, że z 313 zeszłorocznych kontroli, w aż 83 proc. wykryto nieprawidłowości. To oznacza, że tylko niemal jedna piąta budowa spełniała wymagania.

Kontrole będą prowadzone przez dwuosobowe zespoły. Tworzyć je będą inżynier specjalizujący się w kontrolach sektora budowlanego, a także prawnik, którego zadaniem będzie m.in. kontrola przepisów dotyczących czasu pracy i wynagrodzeń.

W uzasadnionych przypadkach - gdy kontrola będzie wymagała wiedzy odnośnie zatrudniania cudzoziemców - do kontrolerów dołączy inspektor pracy.

Jak wiadomo na polskich budowach pracuje wielu cudzoziemców. Nie wszyscy dobrze posługują się językiem polskim, co może prowadzić niestety wypadku.

Jak mówi w rozmowie z serwisem Trojmiasto.pl Agnieszka Dobrodziej, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Gdańsku ds. nadzoru "zdarza się, że pracę, która wymaga komunikacji, wykonują osoby nieznające języka polskiego i niemające uprawnień obowiązujących w Unii", co może stwarzać zagrożenie na budowie, zwłaszcza gdy praca wykonywana jest przy użyciu maszyn.

Z kontrolą Państwowej Inspekcji Pracy na budowie trzeba liczyć się w każdej chwili, także w niestandardowych godzinach (po 15.30), jak również w soboty.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl

Obserwuj nas w
autor
Radosław Święcki

Redaktor Biznesinfo. Absolwent dziennikarstwa na UW. Wielbiciel politycznych biografii i zagranicznych stacji radiowych (zwłaszcza w językach, których nie rozumiem). Przed BiznesInfo związany z B2-biznes.pl, Forum Samorządowe i Magazynem THINKTANK.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat