Paweł Borys, prezes PFR: Reformę systemu emerytalnego trzeba zakończyć
Odkładanie na poczet emerytury miało w tym roku przejść prawdziwą rewolucję za sprawą likwidacji OFE. Na niektórych oszczędzających miała zostać nałożona opłata przekształceniowa, która całkowicie straciła sens, gdy rząd Zjednoczonej Prawicy zaprezentował założenia Polskiego Ładu. Jednak w ocenie Pawła Borysa, prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), system emerytalny musi zostać w końcu uporządkowany.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Na czym miała polegać reforma OFE
-
Dlaczego opłata przekształceniowa może okazać się zbędna
-
Dlaczego, zdaniem szefa PFR, system emerytalny wymaga korekty
Emerytury do zmiany? Likwidacja OFE znów się przeciąga
Na OFE zdecydowało się przez lata ok. 15 mln Polaków. W tym roku każdy z nich miał stanąć przed poważnym dylematem - gdzie umieścić swoje środki na poczet przyszłej emerytury w obliczu likwidacji OFE?
Projekt w tej sprawie przygotował rząd. Opcją domyślą miałoby być przeniesienie oszczędności na poczet emerytury z OFE na IKE. Z tą transakcją wiąże się jednak opłata przekształceniowa w wysokości 15 proc. wartości środków zgromadzonych na OFE. Po transferze środki mają podlegać dziedziczeniu.
Drugi wariant to przeniesienie pieniędzy z OFE na konto w ZUS. W tym wypadku opłata przekształceniowa nie jest naliczana, ale środki przestają być dziedziczone i trzeba będzie od nich odprowadzić podatek w chwili wypłaty emerytury. Interia donosi, że aktywa odpowiadające środkom odłożonym na przyszłe emerytury trafią do Funduszu Rezerwy Demograficznej.
Zgodnie z planem reforma OFE miała rozpocząć się 1 czerwca 2021 r. Jednak na kwietniowym posiedzeniu Sejmu marszałek Elżbieta Witek postanowiła nie przeprowadzić głosowania w sprawie ustawy likwidującej OFE. Nieoficjalnie mówi się, że na zmiany nie zgadzała się Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry.
Już miesiąc później wszystko było jasne - reforma OFE w proponowanym kształcie nie może zostać zrealizowana. Dlaczego? Wszystko przez Polski Ład.
Jedną z propozycji Zjednoczonej Prawicy jest bowiem podniesienie kwoty wolnej od podatku z 8 tys. do 30 tys. zł. Oznacza to, że emerytury do 2,5 tys. zł będą zwolnione z podatku. Tym samym opłata przekształceniowa całkowicie straciła sens.
Szef PFR: system emerytalny trzeba naprawić. Opłata przekształceniowa zostanie zmieniona?
Reforma OFE stanęła w miejscu, choć z deklaracji wiceministra finansów Waldemara Budy wynika, że rząd planuje powrócić do projektu ustawy. Jakie są szanse na wdrożenie zmian w tym roku? Przed takim pytaniem stanął Paweł Borys, prezes PFR, na antenie TOK FM. - Lepiej zrobić dobrze niż szybko - ocenił.
W trakcie rozmowy szef PFR przypomniał, że reforma OFE dotknie połowę dorosłej populacji Polski. W jego ocenie należy uporządkować system emerytalny, aby ostatecznie rozgraniczyć środki prywatne od środków publicznych.
Jakie scenariusze wchodzą w grę? W trakcie debaty „Polski Ład. Kto zyska, kto straci”, zorganizowanej przez Business Insider Polska, minister finansów Tadeusz Kościński przyznał, że odkładanie na poczet emerytury w systemie OFE trzeba ukrócić, choć projekt wymaga korekty.
Zdaniem szefa resortu opłata przekształceniowa powinna zostać podtrzymana, ale należy przeliczyć „czy na poziomie 8 proc. czy 10 proc.”. Kwestia reformy OFE nadal pozostaje otwarta.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl