PGNiG zamieściło specjalny komunikat. Niebezpieczeństwo nie czyha już tylko pod drzwiami
PGNiG ostrzega przed kolejną kampanią oszustów. Tym razem wyłudzacze wykorzystują wizerunek spółki i zachęcają do inwestycji w internecie. To nie pierwszy raz, kiedy naftowy gigant mierzy się z przestępcami.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jak oszuści wykorzystują renomę PGNiG
-
Gdzie można natknąć się na fałszywe oferty
-
Z jakimi atakami walczyła do tej pory spółka
Oszustwo na PGNiG. Tym razem niebezpieczeństwo czyha w Internecie
PGNiG to spółka o ugruntowanej renomie, co nie zawsze niesie za sobą wyłącznie korzyści. Z wizerunku PGNiG postanowili bowiem skorzystać internetowi oszuści.
W oficjalnym komunikacie czytamy, że w sieci pojawiły się nieprawdziwe informacje dotyczące działalności spółki. W mediach społecznościowych można znaleźć oferty, które są bezpodstawnie reklamowane wizerunkiem PGNiG.
Spółka ostrzega, że autorzy informacji podszywają pod PGNiG i podmioty z Grupy Kapitałowej PGNiG, aby zachęcić internautów do inwestycji. Oszuści gwarantują możliwość szybkiego zysku, choć nie wiadomo na jakich warunkach.
Dlatego też PGNiG odcina się od tych informacji i deklaruje, że oferty nie zostały przygotowane przez pracowników spółki. Każdy, kto natknie się na tego typu propozycje powinien zachować szczególną ostrożność.
PGNiG nieustannie zmaga się z oszustami
To już kolejny raz, kiedy PGNiG znalazła się na celowniku oszustów. Tuż po wybuchu pandemii klienci spółki zaczęli dostawać podejrzane wiadomości SMS.
Oszuści podszywali się pod PGNiG i próbowali wyłudzić od klientów pieniądze. Metoda działania była wyjątkowo perfidna. W treści wiadomości przestępcy przekonywali, że na koncie użytkownika pojawił się dług i jeżeli nie zostanie uregulowany, to PGNiG odłączy gaz.
Klienci mieli klikać w bezpośredni link dołączony do wiadomości, aby spłacić zadłużenie. Były to zazwyczaj niewielkie kwoty rzędu 10-12 zł. W ten sposób oszuści zdobywali dostęp do bankowości elektronicznej klientów i bez skrupułów dokonywali kradzieży.
Jednak SMS-y to nie jedyny kanał komunikacji wykorzystywany przez wyłudzaczy. Oszustwo na PGNiG szerzyło się również za pośrednictwem poczty elektronicznej.
Pandemia, kiedy dużo częściej korzystamy z urządzeń elektronicznych, stwarza ogromne pole manewru dla oszustów, a więc niewykluczone, że ponownie zdecydują się na atak. Dlatego też warto pamiętać, że PGNiG nie posługuje się adresem mailowym “no-reply@epgnig.pl”. Prawidłowa domena to pgnig.pl
Poza tym spółka nie wysyła wiadomości zatytułowanych “Informacja o zaległości”. Każdy, kto połknie haczyk oszustów musi liczyć się z dotkliwymi skutkami ataku.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl