Pieniądze leżały na ulicy. Warszawiacy "zbierali banknoty jak grzyby". Do akcji wkroczyła straż miejska
Niecodzienne sceny na warszawskiej Pradze. Na chodniku i trawie leżały pieniądze, które zbierali przechodnie. Straż miejska zainteresowała się nietypowym widokiem i ku niezadowoleniu znalazców zabrali pieniądze do sejfu. Teraz szukają właściciela porzuconych banknotów.
Warszawa: pieniądze leżały na chodniku i trawie
Pieniądze leżą na ziemi? Czasem tak. Dowodem na prawdziwość tych słów jest historia z Warszawy. 4 sierpnia strażnicy miejscy patrolujący Gocław na Pradze Południe zauważyli niecodzienny widok.
- Przejeżdżając ulicą Fieldorfa zauważyli pochyloną nad trawnikiem kobietę, która zbierała rozsypane banknoty . Obok, przy skrzyżowaniu z ulicą Abrahama grupka ludzi robiła to samo - przekazali stołeczni strażnicy w specjalnym komunikacie.
Nikt nie przyznał się do pieniędzy, strażnicy je zabrali
Pieniądze okazały się prawdziwe. Strażnicy zaczęli pytać, czy banknoty leżące na ziemi należą do którejkolwiek z osób, które je zbierają. Nikt nie przyznał się do tego, że pieniądze należą do niego, więc funkcjonariusze mieli tylko jedno wyjście .
- Pieniądze po prostu leżały na trawie i chodniku. Strażnicy zabezpieczyli zebrane przez przechodniów banknoty. Cała kwota została przewieziona do siedziby oddziału i zdeponowana w sejfie - wyjaśniała straż miejska. Cała sprawa została zgłoszona na policję.
Osoba, która zgubiła pieniądze, może się po nie zgłosić. Będzie musiał jednak wyjaśnić okoliczności, w których banknoty znalazły się na ziemi, a nie w portfelu. Jeśli ktoś zebrał pieniądze i odszedł z nimi, zanim na miejscu pojawili się strażnicy, musi wiedzieć, że wisi nad nim widmo kary.
Znalazłeś pieniądze i je wziąłeś? Może ci grozić więzienie
Przywłaszczenie gotówki, nawet leżącej na chodniku, nie pozostanie bezkarne . Podstawą odpowiedzialności jest art. 284 kodeksu karnego ("Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 ") lub art. 119 kodeksu wykroczeń ("Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 500 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny "). Dodatkowo obowiązują przepisy z ustawy o rzeczach znalezionych.
Art. 21.1. stanowi, iż w “przypadku znalezienia pieniędzy, właściwy starosta sporządza ich opis zawierający liczbę banknotów lub monet, a także ich waluty i nominały. Po sporządzeniu opisu właściwy starosta wpłaca znalezione pieniądze na rachunek bankowy sum depozytowych”.
Źródło: straż miejska, biznesinfo
