Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Technologie > Pierwszy taki dokument w historii. Tak ma wyglądać Polska do 2035 r.
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 28.10.2024 21:02

Pierwszy taki dokument w historii. Tak ma wyglądać Polska do 2035 r.

Krzysztof Gawkowski
Fot. materiały ministerstwo cyfryzacji

Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało Strategię Cyfryzacji Polski, która ma obowiązywać aż do 2035 roku. Dokument stanowi plan działań w zakresie cyfryzacji określający strukturę i zakres dalszych działań wraz ze wskazaniem finansowania. Dość powiedzieć, że Polska już za dekadę ma wydawać na cyfryzację 5 proc. PKB.

Strategia Cyfryzacji Polski dostępna - takie są plany na najbliższą dekadę

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zaprezentował dokument, który stanowić ma pierwszy tak kompletny plan działań na rzecz cyfryzacji w historii Polski. W ocenie resortu to właśnie transformacja cyfrowa ma odegrać kluczową rolę w rosnącej rywalizacji geopolitycznej, przyszłości inwestycji i bezpieczeństwa.

Plany są ambitne i obejmują nie tylko zwiększenie nakładów na cyberbezpieczeństwo, ale też wprowadzenie mechanizmów pozwalających walczyć ze zmorą polskiej cyfryzacji i wielu innych procesów wewnątrzpaństwowych - brakiem współpracy pomiędzy poszczególnymi ministerstwami i ośrodkami władzy.

W planie problem ten sformułowano jako “silosowość” - poszczególne części administracji są dla siebie niewidoczne za sprawą braku współpracy międzyresortowej. Skutek jest taki, że zamiast korzystać wzajemnie ze swojego dotychczasowego dorobku, administracja wytwarza oprogramowanie od zera i marnotrawi zasoby na wynajdowanie koła na nowo.

Elektroniczny dowód chwycił. Korzysta z niego już ponad 8 mln Polaków

Cele polskiej cyfryzacji - jest ambitnie, choć nie bez luk

Strategia zakłada zwiększenie płac specjalistów ds. cyfryzacji zatrudnianych w administracji tak, aby móc pozyskiwać osoby o odpowiednim doświadczeniu: “ludzie, którzy tworzą potencjał cyfrowy państwa, nie mogą tego robić za płacę minimalną” - czytamy w komunikacie. Za tym ma iść projektowanie rozwiązań w taki sposób, by priorytetem były bezpieczeństwo i potrzeby obywateli oraz wysoka dostępność. Ministerstwo chce się również zatroszczyć o to, aby Polaków nie dotknęło bezrobocie technologiczne.

To oczywiście dość ogólne deklaracje, ale strategia wyznacza też konkretne cele: 

  • W roku 2035 przynajmniej podstawowe kompetencje cyfrowe będzie miało 85% obywateli;
  • 100% projektów IT o publicznym zastosowaniu realizowanych zgodnie z jednolitymi standardami i rekomendacjami architektonicznymi Architektury Informacyjnej Państwa;
  • 100% podmiotów realizujących zadania publiczne pracuje na systemie elektronicznego zarządzania dokumentami;
  • 100% spraw prowadzonych przez te podmioty załatwiana jest elektronicznie;
  • 20 mln Polaków posiada portfel tożsamości cyfrowej;
  • Wszystkie kluczowe e-usługi dostępne w aplikacji mObywatel;
  • 100 jednostek chorobowych diagnozowanych wspomagająco z wykorzystaniem AI;
  • Przynajmniej 1,5 mln specjalistów ICT;
  • 100% jednostek administracji publicznej udostępniających e-płatności;
  • 50% firm wykorzystujących narzędzia AI;
  • 5% PKB na cyfryzację od 2035 roku.

Wielkim nieobecnym pozostaje udostępnienie źródeł oprogramowania wytwarzanego przez państwo na potrzeby obywateli, najczęściej za ich własne pieniądze. Zabrakło informacji choćby o uczynieniu oprogramowaniem open source mObywatela, do czego władze są zobowiązane ustawą. Wciąż brakuje świadomości, że dzięki możliwości przeprowadzania niezależnych audytów wolna licencja przekłada się na możliwe zwiększanie bezpieczeństwa, zwłaszcza gdy proces jest stymulowany programami bug bounty.

Po co nam strategia cyfryzacji?

Cele i deklaracje to jedno, ale jakie konkretne zastosowanie ma przyjęta strategia? W praktyce jest to dokument, który zastąpi Program Zintegrowanej Informatyzacji Państwa. Będzie więc służył jako podstawa dla wskazywania wydatków środków pozyskanych z europejskich funduszy. Do tego jeszcze daleka droga, na razie projekt trafił do konsultacji społecznych.