PKP szykuje prawdziwą torpedę, ale jest warunek. Do wakacyjnego raju Polacy dojadą pociągiem?

Polacy wybierają różne środki transportu, jeśli chodzi o dotarcie na wakacje. Niektórzy nie wyobrażają sobie innego sposobu, jak dotarcie na miejsce samochodem, jednak sprawdza się to tylko w bliższych kierunkach. Zwłaszcza wakacje organizowane przez biuro podróży wiążą się z podróżą samolotem. Natomiast część turystów lubi przemieszczać się pociągiem. Być może już niedługo dojadą nim nawet do zagranicznego wakacyjnego raju.
PKP myśli o tym już od jakiegoś czasu
Choć przez dekadę pojawiały się różne zapowiedzi i koncepcje, żadna nie zakończyła się realizacją. Bezpośrednie kolejowe połączenie Polski z wakacyjnym rajem było wielokrotnie rozważane, a nawet planowane. Pomysł budził duże zainteresowanie, szczególnie wśród tych, którzy co roku wybierają się do tego kraju własnym samochodem lub samolotem.
W przeszłości takie rozwiązanie próbował wdrożyć m.in. czeski RegioJet. Plany okazały się jednak trudne do zrealizowania – głównie z powodów logistycznych, kosztowych i taborowych. Teraz temat wraca, a na horyzoncie pojawia się gracz, który może mieć znacznie większe możliwości wdrożenia takiego projektu.
Czy jednak tym razem coś się zmieni? Czy nowa inicjatywa nie podzieli losu poprzednich koncepcji? Zainteresowanie z pewnością jest ogromne, ale pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi.

Pociągiem do wakacyjnego raju Polaków?
Zainteresowanie połączeniem kolejowym z południem Europy zaczyna mieć coraz bardziej realne podstawy. W zeszłym roku pomysł ponownie pojawił się w oficjalnych dokumentach i debatach publicznych. Radni z Krakowa zgłosili potrzebę uruchomienia połączenia kolejowego z Chorwacją, podkreślając popularność tego kierunku wśród Polaków.
Inicjatywa spotkała się z reakcją PKP Intercity, które na nowo rozważa wprowadzenie trasy. Co ważne – nie są to już luźne sugestie, a wstępnie zaprezentowany plan połączenia z konkretnym rozkładem jazdy. Na razie nie zapadła decyzja o jego wdrożeniu, jednak spółka coraz śmielej mówi o nowym kierunku.
Do tej pory PKP Intercity obsługiwało zagraniczne kursy m.in. do Berlina, Wiednia czy Pragi, jednak trasa do Chorwacji byłaby zupełnie nową jakością w ofercie przewoźnika. Trudno nie dostrzec potencjału – to kierunek wakacyjny, popularny i chętnie wybierany przez rodziny.
Pociąg z Polski do Chorwacji
Rąbka tajemnicy uchylono podczas posiedzenia Komisji Infrastruktury Sejmu, gdzie przedstawiciele PKP Intercity poinformowali, że trasa Warszawa – Rijeka znajduje się wśród rozważanych opcji. Co więcej – znany jest już nawet szczegółowy rozkład jazdy planowanego połączenia.
Zgodnie z propozycją, pociąg miałby wyruszać z Warszawy o godzinie 14:05, a po ponad 18 godzinach podróży dojeżdżałby do chorwackiej Rijeki o 8:45 rano dnia następnego. Byłoby to połączenie nocne, które przebiegałoby przez Czechy, Austrię i Słowenię.

Planowane stacje pośrednie i godziny przyjazdu:
- Ostrawa – 18:51;
- Brzecław – 20:55;
- Wiedeń – 21:50;
- Graz – 0:33;
- Maribor – 1:53 (odjazd o 3:10);
- Lublana – 6:00.
W drogę powrotną pociąg miałby ruszać z Rijeki o 19:00, a przyjazd do Warszawy planowany byłby na 13:50 dnia następnego.
Na przeszkodzie w realizacji planu stoją jednak kwestie techniczne. PKP Intercity musi pozyskać nowe wagony sypialne, które są niezbędne do obsługi nocnych kursów na tak długiej trasie. Obecnie spółka przygotowuje przetarg na 35 nowych wagonów sypialnych, ponieważ dotychczasowe są przestarzałe, głośne i nieprzystosowane do komfortowych warunków, jakich oczekują pasażerowie.
Na tym etapie projekt znajduje się w fazie koncepcyjnej, jednak kierunek działań spółki jasno wskazuje, że temat nie zostanie porzucony. Czy już wkrótce Polacy będą mogli pojechać koleją z Warszawy nad Adriatyk? Na ostateczną decyzję przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale plany są coraz bardziej szczegółowe i konkretne.





































