BiznesINFO.pl Polska i Świat Płaca minimalna będzie zależeć jedynie od decyzji rządu. RDS już całkowicie poddana władzy
Biznesinfo.pl

Płaca minimalna będzie zależeć jedynie od decyzji rządu. RDS już całkowicie poddana władzy

28 marca 2020
Autor tekstu: Radosław Święcki

Płaca minimalna bez dyskusji?

Płaca minimalna to jeden z najważniejszych obszarów dyskusji między rządem a partnerami społecznymi (pracodawcy, związki zawodowe) skupionymi w Radzie Dialogu Społecznego.

Jak mówią przepisy: „Rada Ministrów do 15 czerwca ma przedstawić Radzie Dialogu Społecznego propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej. Projekt musi zaopiniować strona społeczna”.

W sytuacji braku osiągnięcia wspólnego stanowiska, wysokość płacy minimalnej ustala rząd poprzez rozporządzenie. Brak porozumienia w tej kwestii mogliśmy zaobserwować chociażby podczas ubiegłorocznej dyskusji wokół wysokości minimalnego wynagrodzenia (związki zawodowe popierały rządowe propozycje, środowiska pracodawców krytykowały). Teraz może się okazać, że ewentualnych dyskusji wokół tej kwestii w ogóle nie będzie.

Dlaczego? Okazuje się, że w przygotowanej przez rząd specustawie (znanej bardziej jako tzw. tarcza antykryzysowa) znalazła się nowela ustawa o Radzie Dialogu Społecznego. Została ona przegłosowana przez Sejm w trakcie nocnego posiedzenia z piątku na sobotę. Ten szokujący zapis przyćmiła jednak sprawa zmiany ordynacji wyborczej, choć marginalizacja RDS jest również niebezpieczna.

- W czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemiologicznego albo stanu epidemii Prezes Rady Ministrów jest organem uprawnionym do odwoływania członków Rady Dialogu Społecznego będących przedstawicielami strony pracowników, strony pracodawców i strony rządowej na wniosek tych organizacji lub bez tego wniosku – czytamy w przegłosowanej przez Sejm poprawce.

Zmiany mają ukarać pracodawców za krytykę tzw. tarczy antykryzysowej?

Publicysta "Gazety Wyborczej" Leszek Kostrzewski sugeruje, że rząd zdecydował się na takie posunięcie z powodu krytyki tarczy antykryzysowej ze strony środowiska pracodawców, ale też Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ).

Przyjęte przez Sejm rozwiązanie krytykuje w rozmowie z "Wyborczą" Kuba Giedrojć z Konfederacji Lewiatan.

- Rada jest dziś ostatnim miejscem gdzie toczy się dialog przedstawicieli pracowników i przedsiębiorców z rządem. Ma ustawowe uprawnienia do konsultowania ustaw. Jeżeli przyjęty przepis wejdzie w życie, premier będzie mógł de facto rozmawiać tylko z tymi, których do rozmów wybierze. Oznaczać to będzie likwidację jakiejkolwiek, rzetelnej współpracy związków zawodowych i organizacji pracodawców z rządem. I dzieje się to w momencie, gdy premier apeluje o wspólne działanie w tej wyjątkowej sytuacji – komentuje Giedrojć.

Radę Dialogu Społecznego w obecnej formule tworzą: Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej, Konfederacja Lewiatan, Związek Rzemiosła Polskiego, Business Centre Club i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, a także NSZZ "Solidarność", Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych.

Obserwuj nas w
autor
Radosław Święcki

Redaktor Biznesinfo. Absolwent dziennikarstwa na UW. Wielbiciel politycznych biografii i zagranicznych stacji radiowych (zwłaszcza w językach, których nie rozumiem). Przed BiznesInfo związany z B2-biznes.pl, Forum Samorządowe i Magazynem THINKTANK.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat