Składka zdrowotna 2026. Sejm podjął decyzję, kolejne przywileje dla przedsiębiorców

Spór o składkę zdrowotna dla przedsiębiorców

Zamieszanie w sprawie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców najpierw wprowadził Polski Ład zagwarantowany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Po zmianach składka zdrowotna dla przedsiębiorców była obliczana na podstawie dochodu, a nie jak wcześniej – na podstawie zadeklarowanego dochodu minimalnego, który wynosił 3817,40 zł w 2021 roku. Dla osób prowadzących działalność gospodarczą oznaczało to, że wysokość składki zdrowotnej jest uzależniona od wybranego sposobu opodatkowania.

Miało to na celu uproszczenie systemu składek i zwiększenie środków na finansowanie systemu opieki zdrowotnej, jednak spotkało się z licznymi krytykami i wskazaniem na kilka poważnych wad tego rozwiązania. To dlatego obecny rząd postanowił wprowadzić znaczące zmiany, które jednak również nie były takie proste do wprowadzenia.

Głosowany właśnie projekt ustawy zakłada, że do pewnego poziomu składka zdrowotna dla przedsiębiorców byłaby ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów procentowa. W taki sposób część zryczałtowana składki będzie wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Druga ma zależeć od formy opodatkowania. Nie wszyscy byli optymistycznie nastawieni do tego pomysłu.

Brzoska chce pomóc emerytom. Wszystkie środki w jednym miejscu, ale jest problem Czytaj dalej Brzoska chce kar za nieodwołane wizyty u lekarza. Zaproponował konkretne stawki Czytaj dalej

Burza wokół składki zdrowotnej

Kolejny trudny etap wprowadzania obniżonej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców przyszedł podczas posiedzenia komisji zdrowia i finansów, do którego doszło w połowie marca 2025 roku. To wtedy trwały dyskusje na temat proponowanych rozwiązań, które nie każdemu się spodobały. Przeciwny głos podnosiły przede wszystkim ugrupowania lewicowe, głos zabrała między innymi Marcelina Zawisza z koła Razem.

Ten projekt pogłębi dziurę, która już jest w systemie finansowania służby zdrowia. W imię przywilejów określonej grupy chcecie zmniejszyć finansowanie systemu, który już się nie finansuje. Podmioty lecznicze już prewencyjnie obniżają dostępność świadczeń, a ta ustawa wszystko pogorszy - mówiła autorka wniosku o odrzucenie sprawozdania posłanka Marcelina Zawisza z koła Razem. - Tam brakuje już 30 mld zł – dodała.

Z kolei poseł Patryk Wicher z PiS zwrócił się do ministra finansów o deklarację, że wynikający z projektu ustawy ubytek zostanie uzupełniony z budżetu. Obecny na spotkaniu wiceszef resortu Jarosław Neneman zapewnił, że tak właśnie będzie.

Ostatecznie sprawozdanie z prac komisji zostało przegłosowane i tym samym projekt wszedł do Sejmu. Dziś został poddany pod głosowanie.

Zobacz: Unia szykuje odpowiedź na cła Trumpa. ”Konsekwencje będą tragiczne dla milionów ludzi"

Wiadomo, co dalej ze składką zdrowotną

Projekt ustawy zmieniający zasady dotyczące składki zdrowotnej dla przedsiębiorców pojawił się w Sejmie i został poddany pod głosowanie. Dokument zakłada wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki dla tej grupy osób — do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów — procentowa. W rządzie przeciwko była Lewica, mimo to projekt opuścił komisję i znalazł się na sali plenarnej.

Za nami głosowanie, które ujawniło, kto był za zmianami, a kto przeciwko nim. Za zagłosował cały rząd poza Lewicą, wstrzymała się Konfederacja. Przeciw zagłosowało Prawo i Sprawiedliwość wraz z Lewicą. Finalnie głosy rozłożyły się następująco: za przyjęciem projektu było 213 posłów, przeciwko głosowało 190 parlamentarzystów.

Ze względu na fakt, że ustawy w Sejmie są przyjmowanie większością względną, projekt ustawy dotyczący składki dla przedsiębiorców został przyjęty. Przed nim jednak jeszcze długa droga — teraz trafi do Senatu, a jeśli tam również parlamentarzyści zagłosują za, to wyląduje na biurku prezydenta. Zmiany mają zacząć obowiązywać od 2026 roku.