Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Podatek cukrowy coraz bliżej. Czy faktycznie wpłynie pozytywnie na zdrowie Polaków?
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 23.09.2020 02:00

Podatek cukrowy coraz bliżej. Czy faktycznie wpłynie pozytywnie na zdrowie Polaków?

Podatek cukrowy, który ma wejść w życie wraz z początkiem 2021 roku, wzbudza spore kontrowersje.
Pixabay

Podatek cukrowy będzie obowiązywać od 2021 roku

Wraz z początkiem 2021 roku wejdzie w życie uchwalona w lutym bieżącego roku ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, wprowadzająca opłatą znaną jako podatek cukrowy. Oznacza to, że od 1 stycznia wprowadzanie na rynek napojów z zawartością cukrów (monosacharydów i disacharydów), kofeiny i tauryny obarczone będzie dwuczęściową opłatą: "1) 0,50 zł za zawartość cukrów w ilości równej lub mniejszej niż 5 g w 100 ml napoju, lub za zawartość w jakiejkolwiek ilości co najmniej jednej substancji słodzącej, o których mowa w rozporządzeniu nr 1333/2008, 2) 0,05 zł za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju – w przeliczeniu na litr napoju" - czytamy w ustawie.

Opłata w wysokości 25 zł za każdy pełny litr 100% alkoholu obowiązywać będzie także tzw. "małpki" do 300 ml pojemności. Przedsiębiorcy ostrzegają, że nowy podatek czy też - jako podkreślają ustawodawcy - opłata stanowić będzie dotkliwy cios dla rodzimej branży napojowej. - Zarówno wysokość podatku, która jest niedopasowana do siły nabywczej polskich konsumentów, jak i warunków funkcjonowania polskich przedsiębiorstw, system poboru nie zachęcający do reformulacji aż do zupełnie nierealnego vacatio legis, nie dającego przedsiębiorstwom żadnych szans na dopasowanie się do nowych przepisów, to gotowy przepis na gospodarczą katastrofę - mówił przywoływany przez Wirtualne Media Andrzej Gantner, wiceprezes oraz dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców. 

Co właściwie ma na celu podatek cukrowy?

Ustawodawcy bronią jednak podatku cukrowego, wskazując, że ma on na celu nie tyle zwiększenie wpływów do budżetu, co przeciwdziałanie chorobom powodowanym przez nadmierne spożycie cukru takim jak otyłość czy cukrzyca. Podatek cukrowy miałby nie tylko zmniejszyć częstotliwość sięgania przez Polaków po napoje słodzone i tym samym przyczynić się do spadku spożycia cukru, ale także wspomóc służbę zdrowia. Po pierwsze, mniejsza liczba osób cierpiących na choroby biorące się z nadmiernego spożycia cukru miałaby odciążyć finansowo i kadrowo polską służbę zdrowia. Po drugie, wpływy z podatku mają być przeznaczone na finansowanie polskiej służby zdrowia szczególnie w aspekcie leczenia i prewencji takich chorób.

"Zasadniczym celem projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów jest wykorzystanie instrumentów polityki fiskalnej o udowodnionej skuteczności jako narzędzia walki z nadwagą i otyłością przez nałożenie dodatkowej opłaty dla napojów słodzonych. (...) Dochody z opłaty od napojów słodzonych będą wpływać do NFZ i muszą być przeznaczone na działania o charakterze edukacyjnym i profilaktycznym oraz na świadczenia opieki zdrowotnej związane z utrzymaniem i poprawą stanu zdrowia świadczeniobiorców z chorobami rozwiniętymi na tle niewłaściwych wyborów i zachowań zdrowotnych, w szczególności z nadwagą i otyłością" - czytamy na stronie Rady Ministrów. Do uiszczenia podatku cukrowego zobowiązane będą podmioty wprowadzające objęte nim napoje do sprzedaży detalicznej oraz podmioty zamawiające tego rodzaju produkty, "w przypadku gdy skład napoju objętego opłatą stanowi element umowy zawartej przez producenta a dotyczącej produkcji tego napoju dla zamawiającego" - precyzuje ustawa. Czy Waszym zdaniem stosowanie rozwiązań fiskalnych w celu wspomagania polityki zdrowotnej to odpowiednie narzędzie czy też argumentacja ustawodawców to tylko wymówka dla zwiększenia wpływów do budżetu?