Dramat podatników. Wprowadzili korekty do zeznań, ale skarbówka nie zamierza zwracać nadpłat
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Na czym polega pułapka fiskusa
-
Jak wygląda sytuacja podatników
-
Jakie istnieją środki prawne do zażegnania konfliktu
Podatnicy w spirali nadpłaty
Ulga meldunkowa polega na tym, że możemy sprzedać nieruchomość bez podatku , gdy jesteśmy tam zameldowani przez minimum 12 miesięcy. Jednocześnie ulgowicze meldunkowi mają dzisiaj spore problemy z fiskusem.
"Rzeczpospolita" podaje, że ci, którym skarbówka kazała zapłacić podatek przez przeoczenie warunku, wygrywają dzisiaj w sądach administracyjnych. Co więcej nie brakuje osób, które podatek opłaciły, a ich zobowiązanie się przedawniło, jednak skarbówka odmawia im zwrotu nadpłaty.
- Ciągle szukamy skutecznych środków prawnych dla tysięcy pozostałych. Według naszych szacunków rozwiązaniem dla ponad połowy z nich jest uchylenie się od skutków złożonego wcześniej pod wpływem urzędników oświadczenia, jakim było złożenie korekty deklaracji PIT - tłumaczy dziennikowi Marek Isański, prezes Fundacji Praw Podatnika.
Linia orzecznicza stoi po stronie podatników, jednakże wciąż mało z nich z tego korzysta. Ekspert wskazuje także na to, że podatnicy żądają zwrotu nadpłaty, ponieważ nie minął termin jej przedawnienia, a sami zostali wprowadzeni w błąd. Co więcej, skarbówka nie chce uznać instytucji prawa cywilnego w swoim postępowaniu.
[ EMBED-11 ]
Fiskus nie chce oddać nadpłaty
- Fundacja prowadzi kilkanaście takich postępowań, bo uważamy, że urzędnicy wprowadzali podatników w błąd. A skoro tak, to są uprawnieni do złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków złożonej pod wpływem błędu korekty - tłumaczy Isański.
Z kolei Krzysztof J. Musiał, doradca podatkowy, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy wyjaśnia, że prawo do korekty jest zawarte w protokole kontroli. Podatnicy bardzo często z niego korzystają, a w efekcie nie znają skutków.
- Podatnik, który czeka na decyzję, nie płaci dobrowolnie i kieruje sprawę na drogę sądową, może finalnie być w lepszej sytuacji. Co do zasady przymusowa egzekucja podatku przerywa bieg przedawnienia. A wniesienie skargi do sądu administracyjnego skutkuje zawieszeniem jego biegu. To daje więcej czasu. Podatnik, który koryguje zeznanie i dobrowolnie zapłaci zaległość - po zmianie np. orzecznictwa - ma zasadniczo tylko pięć lat na odzyskanie pieniędzy - podkreśla Artur Nowak radca prawny, partner w kancelarii DZP Domański Zakrzewski Palinka.
Eksperci zgodnie potwierdzają, że prawo podatkowe to odrębny byt i gałąź prawa. Skarbówka podkreśla, nawet w swoich decyzjach, że prawo cywilne w jej przypadku nie ma zastosowania.