Podwyżki dla górników. Wiemy już ile zarobią
Podwyżki dla górników
Miały być krzyki i palenie opon na warszawskich ulicach, ale wygląda na to, że do strajku nie dojdzie. Jak podaje dziennik “Super Express”, po wywalczeniu “czternastek” w górnictwie związkowcy żądali od Polskiej Grupy Górniczej podwyżek. Górnicy doszli do porozumienia i otrzymają 6-procentowe podwyżki płac.
Zagrożenie strajkiem było duże. W poniedziałek, 17 lutego prowadzone były działania ostrzegawcze - górnicy nie zjechali pod ziemię i nie rozpoczęli wydobycia we wszystkich kopalniach, które należą do Polskiej Grupy Górniczej - pisze “SE”. Ostatecznie strajku, na który miało zjechać do stolicy kilkanaście tysięcy osób uda się uniknąć.
Wicepremier potwierdził podwyżki
Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował, że podwyżki mają być wypłacane z datą od 1 stycznia tego roku. Szef nowo powstałego resortu zaznaczył też, że bezpieczne i stabilne funkcjonowanie górnictwa jest bardzo ważne w kontekście Nowej Polityki Klimatycznej. Zapowiedziane podwyżki będą powiązane ze wzrostem efektywności i optymalizacją procesów polskich kopalni.
Podwyżki będą, ale nie takie, jakich chcieli górnicy
Choć osiągnięcie porozumienia w kwestii podwyżek to dobra wiadomość, to nie do końca pokrywa się to z oczekiwaniami górników. Związkowcy chcieli 12-procentowych podwyżek. Jednak wicepremier Jacek Sasin wyjaśnił, że takie podwyżki będą możliwe najwcześniej we wrześniu, kiedy będzie już wiadomo, czy Polska Grupa Górnicza wypracowała zysk. Do negocjacji na temat podwyżek strony wrócą 21 kwietnia 2020 roku.