Policjanci drogówki zatrzymali kierowcę. Zemdlał, gdy dowiedział się, ile musi zapłacić
23-letni kierowca przeżył spory szok, gdy dowiedział się, jak wysoki mandat musi zapłacić za przekroczenie prędkości. Mężczyzna popełnił wykroczenie w warunkach recydywy.
Policjanci zatrzymali kierowcę
Policjanci zatrzymali w piątek ok. 17:20 na trasie S7 w miejscowości Barak (województwo mazowieckie) kierowcę samochodu osobowego marki Renault. Jak wynikało z pomiaru, siedzący za kierownicą 23-latek przekroczył dozwoloną prędkość o 55 km/h, informuje Polsat News.
Funkcjonariusze sprawdzili kierowcę w systemie, okazało się że kierujący miał na koncie kilka podobnych wykroczeń, a ostatnie z nich pochodziło z zeszłego roku, co oznacza, że nowe popełnił w warunkach recydywy .
Kierowca zemdlał
Kiedy mężczyzna usłyszał, że będzie musiał zapłacić 3 tys. zł grzywny, zbladł i osunął się na ziemię.
"Policjanci udzieli mu pomocy oraz zaproponowali wezwanie karetki pogotowia, jednak mężczyzna odmówił i oświadczył, że czuje się dobrze, a w tej sytuacji najzwyczajniej wzięły górę emocje" - przekazała Dorota Wiatr-Kurzawa z zespołu prasowego radomskiej policji.
Kierowca przyjął mandat, oprócz tego na jego konto trafiło 13 punktów karnych.
Dwa razy wyższy mandat w przypadku recydywy
Od 17 września 2022 roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Kierowy, którzy popełnią wykroczenie tego samego typu w ciągu dwóch lat muszą się liczyć z karą grzywny w podwójnej wysokości.
Podwójne stawki mandatów są nakładane m.in. w przypadku przekroczenia prędkości powyżej 30 km/h, nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu, czy wjeździe na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora.