Polscy politycy zbijają majątki na nieruchomościach. Rekordzistą jest poseł PiS
Co piąty poseł zarabia na najmie nieruchomości – tak wynika z danych opublikowanych przez portal Czarna Lista Najemców. Dane dotyczą 2023 roku i nie pozostawiają złudzeń – polscy politycy na nieruchomościach potrafią zbijać fortuny. Niekwestionowanym rekordzistą jest poseł PiS Andrzej Gut-Mostowy. Inni nawet się do niego nie zbliżyli.
Poseł odbiciem Polaka. Ale tylko tego, który ma pieniądze
Jeśli polscy posłowie pod jakimś względem nie różnią się od Polaków, to na pewno będzie to słabość do czerpania zysków z najmu nieruchomości. Problem w tym, że - w przeciwieństwie do przeciętnego obywatela naszego kraju - przeciętnego polityka na podobne operacje zwyczajnie stać. Z danych opublikowanych przez portal Czarna Lista Najemców wynika, że zyski z nieruchomości czerpie aż co piąty poseł zasiadający w Sejmie.
Spośród wszystkich 459 parlamentarzystów w ten sposób dorabia aż 91. To dokładnie 19,83 proc. Dane oparto na oświadczeniach majątkowych złożonych za ubiegły rok.
Zobacz też: PSL dostaje pieniądze od deweloperów. Płyną dziesiątkami tysięcy
Mleczarnie nie mogą doić krów, więc doją kieszenie Polaków. Rekordowa cena za kostkę masłaW nieruchomościach najmniej posłów Lewicy
Klubem, którego najmniejszy procent posłów zarabia na najmie jest Lewica. Tylko 15,38 proc. jej parlamentarzystów czerpie zyski z nieruchomości, a wśród nich najwięcej zarobił Krzysztof Śmiszek – 62 089 zł. Największy odsetek posłów, którzy stawiają na taką formę dochodu liczy sobie Polska 2050. Niemal co trzeci jej poseł wynajmuje nieruchomości – 28,13 proc. Z tego tytułu najwięcej środków w ubiegłym roku wpadło do kieszeni Marcina Skonieczki – 98 616 zł.
Polaków nie stać na przestrzeganie prawa: rząd o tym wie
Na nieruchomościach zarabia również wielu posłów Koalicji Obywatelskiej - 22,93 proc. Rekordzistką tej partii jest Marta Wcisło, na której konto wpłynęło 395 195 zł. W tyle nie zostaje też Konfederacja – 22,22 proc. (Przemysław Wipler – 55 000 zł) oraz ludowcy i pisowcy. Spośród wszystkich posłów PSL zyski z najmu czerpie 21,88 proc. (Władysław Kosiniak-Kamysz – 40 500 zł), natomiast w szeregach PiS takich posłów jest 16,4 proc.
Rekordzista daleko od peletonu
Niekwestionowanym rekordzistą i sejmowym królem najmu nieruchomości (przynajmniej według złożonych oficjalnych oświadczeń majątkowych) jest Andrzej Gut-Mostowy z PiS. 63-letni poseł na samych nieruchomościach w 2023 roku zarobił aż 2 813 082 zł. - poprawiając zresztą wynik sprzed roku, kiedy na wynajmie zarobił 2 466 700 zł.
Wysoko na liście znalazła się też Joanna Lichocka, na której konto wpłynęło 235 200 zł oraz były minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau – 96 000 zł.