Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Polscy żołnierze na wojnie w Ukrainie. Szef MON zabrał głos, potężne słowa o członkostwie w NATO
Michał Górecki
Michał Górecki 12.02.2025 21:21

Polscy żołnierze na wojnie w Ukrainie. Szef MON zabrał głos, potężne słowa o członkostwie w NATO

MON/Władysław Kosiniak-Kamysz
Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej

“Jak się nie da, to się nie da” - można podsumować słowa polskiego szefa ministerstwa obrony wobec stanowiska Amerykanów o przystąpieniu Ukrainy do struktur NATO. Kosiniak-Kamysz bierze udział w obradach Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w Brukseli. Pierwszego dnia wizyty minister odniósł się m.in. o obecności na terytorium Ukrainy polskich wojsk.

Kosiniak-Kamysz w Brukseli: Ameryka nas chwali

Kosiniak-Kamysz uczestnicy w środę i czwartek (12/13 lutego) w obradach Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy, to format doradczy, powstały po rosyjskiej inwazji, koalicja 50 państw zaangażowanych w wojskową pomoc Ukrainie. W oficjalnym komunikacie po pierwszym dniu spotkań wiceminister opublikował oficjalną krótką notę podsumowującą: wspomina w niej, że rozmawiał m.in. z, obecnym na miejscu, nowym sekretarzem obrony USA: Peter'em Hegseth'em. Jego słowa mocnym echem odbiły się w światowych mediach po tym, jak podczas obrad stwierdził, że "członkostwo Ukrainy w NATO jest nierealne"

Polski minister i wicepremier punktuje jednak w pierwszej kolejności co innego.

Wskazał (Hegseth - red.) Polskę jako ten przykład wzrostu wydatków na obronność, który idzie w kierunku określonego przez prezydenta Trumpa celu, czyli 5 proc. W tym roku nasza projekcja to 4,7 proc. PKB. To jest absolutny rekord spośród wszystkich państw NATO, spośród wszystkich państw europejskich.

Kosoniak-Kamysz już wcześniej wypowiadał się w podobnym tonie, także w zagranicznych mediach, m.in. w rozmowie z Financial Times.

Więcej o sprawie: Polski rząd poparł absurdalny plan Trumpa. Słowa szefa PSL niosą się po Europie

Górale budują w Polsce nowy Dubaj. Remonty łazienek i menu hallal - wszystko dla arabskich szejków i napiwków

"Nie ma sobie co robić nadziei"

Słowa wicepremiera podczas obrad relacjonuje też PAP; Kosiniak-Kamysz odniósł się do słów sekretarza, opiniując, że skoro Ukraina nie otrzymała zaproszenia do tej pory, to “tego zaproszenie nie będzie”.

Dodał, że nie ma co sobie robić nadziei, skoro nie ma zgody największego kraju członkowskiego — USA.

Dlatego myślę, że to dobrze, że to oświadczenie padło ze strony USA, bo teraz sytuacja jest jasna - podkreślił szef MON.

Polscy żołnierze w Ukrainie?

Kontekst potencjalnego wysłania polskiego wojska na teren okupowanej Ukrainy wybrzmiewa w debacie międzynarodowej już od dawna. Donald Tusk rozmawiał o tym m.in. z premierem Zjednoczonego Królestwa Keirem Starmerem. 

Więcej o sprawie: Polacy i Brytyjczycy na Ukrainę. Donald Tusk o Pokojowym Planie Trumpa: Rozmawiałem o tym w Budapeszcie

Tym razem wicepremier oświadczył, że “Polska nie przewiduje wysłania wojsk na Ukrainę”, bowiem “najlepszą misją będzie misja firm amerykańskich, polskich, europejskich na Ukrainie, bo to jest największa gwarancja bezpieczeństwa. Nie ma większej” - oceniał. 

Moim zdaniem mniej dają żołnierze, niż dają inwestycje - puentował, uzasadniając, że Polska jest krajem przyfrontowym i w zakresie ochrony wschodniej flanki Polska inwestuje w m.in. Tarczę Wschód.

W środę wicepremier uczestniczył też w spotkaniu grupy E5, do której poza Polską należą Włochy, Wielka Brytania, Francja i Niemcy. W oficjalnym komunikacie punktuje m.in. spotkanie bilateralne z ministrem obrony Ukrainy, Łotwy i Belgii. W czwartek będzie partycypował w spotkaniu ministrów obrony państw NATO.