Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Praca > Polska nie jest gotowa na czterodniowy tydzień pracy. Tak uważa Północna Izba Gospodarcza
Rafał Szpręgiel
Rafał Szpręgiel 17.05.2024 16:29

Polska nie jest gotowa na czterodniowy tydzień pracy. Tak uważa Północna Izba Gospodarcza

Kalendarz
fot. materiały prasowe

W ostatnich dniach Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki społecznej zapowiedziało, że zacznie pracę nad ustawą, która skupiała się będzie na zmianach dotyczących kodeksu pracy. Zostało zapowiedziane, że ustawa ma wejść w życie jeszcze w trakcie dotychczasowej kadencji. Analizuje się na ten moment wariant czterodniowego tygodnia pracy bądź siedmiogodzinnych zmian. 

Zmiany w kodeksie pracy? Sprawę komentuje prezes Północnej Izby Gospodarczej

Postanowienie, jakie pojawiło się w ostatnich dniach przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki społecznej mocno pobudza opinię publiczną. Postanowienie to dotyczy deklaracji, według której do końca 2027 roku ma wejść w życie jeden z proponowanych wariantów, dotyczący pracy. Mowa tu o krótszym tygodniu pracy bądź krótszej zmianie pracowniczej.

- Przedsiębiorcy mają poważne zastrzeżenia, co do trybu konsultacji tak rewolucyjnych dla gospodarki pomysłów. Nie odżegnujemy się od tezy, że zmiany są konieczne. Przede wszystkim konieczny jest tutaj dialog z przedsiębiorcami. Nie chcemy powrotu do znanych nam, niezbyt pozytywnych zwyczajów, że najpierw mówi się, że zmiana będzie, a potem dopiero deklaruje ewentualne konsultacje – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Podkreślone jest przez Hannę Mojsiuk, że zmiany są potrzebne, lecz w tej sytuacji najważniejsze jest postawienie na dialog, z którego, według wypowiedzi, można stwierdzić, że pani prezes uważa wprowadzenia takich zmian w systemie za niemożliwe do zrealizowania: - Zmiany są naturalną koleją rzeczy. Tyle, że w tym temacie, podobnie jak w temacie płacy minimalnej, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej powinno postawić na dialog z przedsiębiorcami. Powiedzielibyśmy wtedy, że przy obecnej sytuacji gospodarczej i przy wielu brakach kadrowych w niektórych dziedzinach gospodarki czterodniowy tydzień pracy jest niemalże niemożliwy do wprowadzenia – mówi, dodając do tego:

– Wyobrażam sobie wprowadzenie krótszego dnia pracy. To jest rzecz do dyskusji. Takie zmiany muszą być zawsze dokładnie przeliczone. Mowa o kosztach przedsiębiorców, ale także logistyce pracy poszczególnych gałęzi gospodarki np. przemysłu, transportu czy handlu – stwierdza prezes Północnej Izby Gospodarczej. 

InPost z ogromnym zyskiem. Coraz więcej inwestycji poza granicami Polski

Dla Północnej Izby Gospodarczej liczy się wprowadzenie zmian stopniowo

Na ten moment firmy, które próbowały ramowo wprowadzić czterodniowy tydzień pracy, nie potrafiły znaleźć swoich naśladowców. Mimo tego, jak wygląda to w Polsce, wiele krajów europejskich próbuje nowych rozwiązań na rynku pracy. Północna Izba Gospodarcza opowiada się za zmianami, wprowadzając je stopniowo i w konkretnym porządku. Ponownie na temat ten wypowiedziała się Hanna Mojsiuk:

- Nawet firmy sektora IT przyznają, że czterotygodniowy tydzień pracy obniża efektywność pracy. Takie zmiany muszą być więc wprowadzone, gdy przedsiębiorstwa będą mogły sobie na takie spadki np. w produkcji pozwolić – kwituje.

Zdania ekspertów na temat nowych wariantów

Eksperci nie mają żadnych wątpliwości, że jakiekolwiek zmiany powinny być poprzedzone wyczerpującymi konsultacjami, po których nie będzie żadnych wątpliwości. Kamil Zieliński, ekspert rynku pracy, wypowiedział się na ten temat w ten sposób:

- Nie da się takich zmian wprowadzić na „łapu-capu”. Wszelkie zmiany należy skonsultować z przedsiębiorcami, ale zapytać także pracowników czy mają takie oczekiwania. Wyobrażam sobie wprowadzenie krótszego dnia pracy, ale może wówczas trzeba zweryfikować czy wówczas nie skasować obowiązkowej 15 minutowej przerwy w czasie dnia pracy. Słyszałem także o propozycji czterodniowego tygodnia pracy, ale w trybie zmianowym, czyli jedni pracują od poniedziałku do czwartku, ale inni też od czwartku do niedzieli. – mówi, dodając przy tym, że mimo, że czterodniowy tydzień pracy brzmi pozytywnie, jest organizacyjnie wielkim wyzwaniem.

Wątpliwości co do nowych wariantów mają również eksperci z Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie: - Jest wiele firm, które organizacyjnie i finansowo nie byłyby w stanie udźwignąć tych zmian. Będzie to prowadziło do poszukiwania przez przedsiębiorców nowych rozwiązań, w tym szerszej automatyzacji czy stosowania sztucznej inteligencji. Wszyscy jesteśmy zgodni, że mniejsza ilość pracy jest znakiem czasu. Mam jednak wątpliwości, co do czasu, gdy te zmiany są wprowadzane. Od 2020 roku niepewność gospodarcza stale towarzyszy przedsiębiorcom. Nowe regulacje w trudnych czasach to nie jest dobry pomysł – mówi mecenas Marek Jarosiewicz, ekspert gospodarczy, wspólnik w kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.