Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Poważne zmiany dla 2,6 mln przedsiębiorców. To będzie kosztowało miliardy złotych
Julia Bogucka
Julia Bogucka 19.03.2025 11:52

Poważne zmiany dla 2,6 mln przedsiębiorców. To będzie kosztowało miliardy złotych

Przedsiębiorca
Fot. Pexels/pixabay/CanvaPro

Modyfikacje, które weszły w życie za sprawą Polskiego Ładu skutecznie obniżyły satysfakcję polskich przedsiębiorców z prowadzenia firmy. Od dłuższego czasu jasne było, że muszą zajść zmiany, które usatysfakcjonują jak najwięcej grup społecznych. Procedura ich wprowadzenia trwa już od jakiegoś czasu, wiadomo, jaki będzie ich koszt. Pojawiają się głosy, że państwo może tego nie unieść.

Polski Ład wprowadził wiele zmian podatkowych

W 2022 roku w życie weszła jedna z największych rewolucji podatkowych w kraju, która wprowadziła wiele zamieszania dla przedsiębiorców. To wtedy w ramach Polskiego Ładu doszło między innymi do podwyższenia kwoty wolnej od podatku z 3 091 zł do 30 000 zł, a drugi próg podatkowy z około 85 000 zł do 120 000 zł, natomiast stawka PIT obniżona została z 17 do 12 proc.

Modyfikacje podatkowe dotyczyły również między innymi ryczałtu, podwyższono między innymi limit przychodów z 250 000 euro do 2 000 000 euro, rozszerzony został również katalog zawodów mogących z niego korzystać — mowa o prawnikach, lekarzach, księgowych, inżynierach czy tłumaczach.

Polski Ład.jpg
Fot. Jakub Kaminski/East News

Ważne zmiany dotknęły również przedsiębiorców w ramach opłacania składek zdrowotnych. Została ona uzależniona od dochodu i początkowo nie było możliwości odliczenia jej od podatku, nawet w sytuacji, kiedy przedsiębiorca nie odnotował dochodów. To uległo zmianie w lipcu 2022, od tamtego momentu wprowadzono w niektórych przypadkach możliwość częściowego odliczenia zapłaconych składek zdrowotnych od podstawy opodatkowania.

W przychodniach chaos i kolejki. Lekarze mówią, że to już plaga i chcą karać pacjentów Emeryci powinni uważać. Trzeba to wiedzieć, błąd może kosztować emeryturę

Nowe zmiany dla przedsiębiorców w trakcie procedur

Zmiany, które zaszły za pośrednictwem Polskiego Ładu w opłacaniu składki zdrowotnej przez przedsiębiorców, zdecydowanie nie spodobały się społeczeństwu. Nowe zasady zostały ocenione przez 40 proc. respondentów w antyrankingu redakcji Bankier jako najgorsza z wprowadzonych modyfikacji. Wśród jej wad wymienia się przede wszystkim to, że jest opłacana nawet wtedy, gdy przedsiębiorca nie zarabia, wskazuje się również na uzależnienie jej wysokości od osiągniętego dochodu, a także brak limitu w jej opłacaniu.

Polski Ład wywołał wiele dyskusji wśród przedsiębiorców, ale również pozostałej części społeczeństwa. Jasne było, że cała sytuacja powinna ulec znaczącej zmianie, przez jakiś czas nie było na to jednak pomysłu. Ten pojawił się w 2024 roku, a w już w listopadzie Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Finansów.

Przedsiębiorcy.jpg
Fot. Chuanchai Pundej / EyeEm/Getty Images/CanvaPro

Zakładał on znaczące obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców i rozliczanie się z niej na zupełnie nowych zasadach. W ciągu kolejnych miesięcy nad sprawą pracowała podkomisja nadzwyczajna, która podczas dwóch posiedzeń przygotowywała sprawozdanie. Znane są założenia planowanej ustawy.

Przedsiębiorcy na skali podatkowej i rozliczający się podatkiem liniowymi będą płacili 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, a po osiągnięciu dochodu powyżej 150 proc. wartości przeciętnego wynagrodzenia będą płacili 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia oraz 4,9 proc. od nadwyżki powyżej 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia – wskazała przewodnicząca podkomisji Krystyna Skowrońska.

Ponadto ci przedsiębiorcy, którzy rozliczają się ryczałtem, będą płacili 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, w przypadku przekroczenia przez uzyskiwane przez nich przychody trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia będą płacili 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia oraz 3,5 proc. od nadwyżki powyżej 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia, a przedsiębiorcy rozliczający się kartą podatkową mają zapłacić również 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Dyskusja wokół ustawy stała się bardzo burzliwa, zwrócono uwagę na pewien istotny szczegół.

Zobacz: Wynagrodzenia Polaków mogą polecieć w dół. Resort szykuje zmiany, ten termin będzie kluczowy

Burza wokół projektu ustawy

Sejmowe komisje finansów oraz zdrowia zajęły się wspomnianym sprawozdaniem podkomisji nadzwyczajnej dotyczącym rządowego projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Jak podkreśliła przewodnicząca podkomisji, zmiany proponowane w ustawie są korzystne z perspektywy przedsiębiorców. Podkreślono, że żadne zmiany nie dotkną pracowników etatowych.

Nie zmienia się wysokość składki płaconej przez pracowników na etacie, nadal będzie to 9 proc., także w przypadku świadczeń emerytalnych nie ma zmian, nadal będzie to 9 procent – dodano.

Zmiany proponowane w projekcie ustawy mają dotknąć około 2,6 miliona przedsiębiorców, a koszt wprowadzanych modyfikacji wyniesie w przyszłym roku nawet 4,6 mld złotych. To na ten element dodatkową uwagę zwróciła posłanka Marcelina Zawisza z koła Razem, która przypomniała o olbrzymiej luce finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia.

Ten projekt pogłębi dziurę, która już jest w systemie finansowania służby zdrowia. W imię przywilejów określonej grupy chcecie zmniejszyć finansowanie systemu, który już się nie finansuje. Podmioty lecznicze już prewencyjnie obniżają dostępność świadczeń, a ta ustawa wszystko pogorszy. Tam brakuje już 30 mld zł – mówiła.

Z tego powodu powstał wniosek o odrzucenie sprawozdania podkomisji, a poseł Prawa i Sprawiedliwości Patryk Wicher zwrócił się do ministra finansów o deklarację, że braki finansowe, które powstaną w wyniku przyjęcia ustawy, zostaną rzeczywiście uzupełnione poprzez środki z innego źródła.

Ten ubytek w skali 4,6 miliarda złotych jest przewidziany w przyszłorocznym budżecie, tę różnicę budżet pokryje – powiedział w trakcie obrad komisji wiceminister finansów Jarosław Neneman.

Ostatecznie podczas głosowania komisje finansów i zdrowia odrzuciły wniosek o odrzucenie sprawozdania, a sam dokument przyjęły. Teraz projekt ustawy przejdzie przez kolejne etapy legislacyjne, które obejmą między innymi obrady plenarne Sejmu. Zmiany mają wejść w życie w 2026 roku.