Rocznie kosztują nas 3 mld zł. Czy więźniowie powinni pracować na swoje utrzymanie?
Więźniowie powinni iść do pracy?
W Polsce w więzieniach przebywa obecnie ok. 70 tys. osób. Miesięczny koszt utrzymania jednego osadzonego to - jak podaje powołując się na Ministerstwo Sprawiedliwości portal Fronda.pl - ok. 3150 zł. Z kolei roczne utrzymanie wszystkich więźniów kosztuje budżet państwa aż 3 mld zł. W związku z tym co jakiś czas wracają dyskusje odnośnie tego, że osadzeni zamiast bezczynnie siedzieć powinni pójść do pracy, by choć częściowo pokryć koszty swojego utrzymania.
W przeszłości - jak przypomina Fronda.pl - więźniowie nie mieli wyboru i musieli pracować, dziś takiego przymusu nie ma. Osadzenie mają możliwość zarówno pracy nieodpłatnej jak i płatnej. Pierwszą możliwość daje kierownictwo więzienia oferując zajęcia np. przy terenach zielonych przy zakładach karnych. Poza więzieniem mogą natomiast pracować osoby, które lada chwila mają opuścić zakłada, bądź zostały skazane za stosunkowo niewielkie przewinienia.
Tymczasem okazuje się, że więźniowie chętnie korzystają z możliwości podjęcia pracy. Z danych przywołanych przez “Dziennik Gazeta Prawna” wynika, że w ostatnich latach pracowała ponad połowa osadzonych (ponad 35 tys. osób) i jest to wskaźnik zdecydowanie większy niż to miało miejsce we wcześniejszym okresie.
Czy są jakieś minusy pracy podejmowanej przez więźniów? Przede wszystkim ryzyko ucieczki osadzonego. O tym, że takie sytuacje się zdarzają świadczą chociażby - przywołane przez gazetę - statystyki, które podał w jednej z interpelacji wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tylko w okresie między kwietniem a lipcem 2017 r. uciekło z miejsca pracy blisko 100 skazanych zatrudnionych poza terenem jednostki penitencjarnej w systemie bez konwojenta.
Czy waszym zdaniem praca dla więźniów powinna być obowiązkowa? A może należałoby się zastanowić nad tym, by przy stosunkowo drobnych przewinieniach oskarżeni powinni być częściej skazywani nie na więzienie a na prace społeczne i dopiero w przypadku niestawienia się w miejsce wykonywania obowiązków powinni trafiać do zakładu?