Pracownicy będą niezadowoleni. Zamiast czterech, sześć dni pracy w tygodniu
W całej Unii Europejskiej coraz więcej mówi się o czterodniowych tygodniu pracy. Również w Polsce temat powraca jak bumerang. Coraz więcej firm decyduje się na skrócenie czasu pracy. Mimo to z początkiem lipca w życie wszedł zaskakujący przepis.
Będą pracować jeszcze więcej
Polacy od miesięcy niecierpliwie czekają na kolejne wiadomości w sprawie skrócenia czasu pracy do czterech dni. Ostatnio w temacie krótszego czasu pracy padła nowa propozycja Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wystosowano również petycję w tej sprawie. Warto zaznaczyć, że Polacy wciąż pozostają jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie. W tej kategorii wyprzedza nas już tylko Grecja — kraj, który właśnie dodatkowo wydłużył tydzień pracy z pięciu do sześciu dni. Jak to się stało?
Sześciodniowy tydzień pracy w Grecji
Kiedy cała Europa mówi o skróceniu czasu pracy, Grecja płynie pod prąd. Zgodnie z przepisami uchwalonymi jeszcze we wrześniu 2023 roku, tydzień pracy w tym kraju został wydłużony z 40 do 48 godzin, a zatem sześciu dni roboczych. Jak tłumaczą greckie władze, decyzja ta to nie tylko efekt kurczącej się populacji i walka o poprawę sytuacji ekonomicznej, ale również przeciwdziałanie pracy ”na czarno”. Przepisy weszły oficjalnie w życie z dniem 1 lipca. Krytycy zauważają jednak, że sześciodniowy tydzień pracy właściwie obowiązywał już wcześniej, ponieważ ”inspekcje pracy praktycznie nie istnieją”, teraz jednak maleje ryzyko nieodpłatnych nadgodzin.
Nowe przepisy nie objęły jedynie branży turystycznej i garstronomii. Do wydłużenia czasu pracy dodatkowo uprawnione są natomiast wybrane zakłady produkcyjne i przemysłowe, a także firmy działające przez całą dobę. Cel? Zwiększenie elastyczności pracy i zatrudnienia.
Wolna sobota i czterodniowy tydzień pracy w Polsce
Tymczasem nam wciąż pozostaje czekać na projekt ustawy ws. skrócenia tygodnia pracy do 35 godzin. W świetle wydarzeń w Grecji warto jednak przypomnieć, że i u nas sześciodniowy tydzień pracy był jeszcze niedawno normą. 40-godzinny etat obowiązuje bowiem dopiero od 1989 roku. Wówczas wszystkie soboty w miesiącu zostały uznane za wolne — choć, w przeciwieństwie do niedziel, wciąż są to w świetle ustawy dni robocze. Teraz już z zasady, w większości przypadków, uznajemy sobotę za weekend. To wciąż jednak prawie 30 lat od zmiany przepisów. Może więc pora na kolejne?
