Pracownicy Biedronki zarobią więcej niż nauczyciele? Podwyżki wywołują emocje
Styczniowa podwyżka płacy minimalnej wywołała lawinę wzrostów płac. Na czoło w tym kontekście w dyskusjach wysuwają się dwie grupy osób, które dostaną od swoich przełożonych podwyżki. Która z nich będzie jednak zarabiać więcej?
Płaca minimalna w 2024 roku. Podwyżki wynagrodzeń od nowego roku
Zapowiedziane i wdrożone przez rząd Mateusza Morawieckiego podwyżki płacy minimalnej zostały potwierdzone przez nową Radę Ministrów z Donaldem Tuskiem na czele. Jak przypomina portal biznes.interia.pl, od 1 stycznia minimalna pensja w Polsce wzrośnie do kwoty 4242 zł brutto.
Ta decyzja wywołała efekt lawiny w przedsiębiorstwach. Pracownicy oczekują, że ich przełożeni zdecydują się na podwyższenie płac ze względu na noworoczne zmniejszenie różnicy między daną pensją a płacą minimalną.
Płacisz za zakupy w sklepie kartą? Lepiej nie odpowiadaj na to pytanieSieci handlowe rozdają podwyżki. Wynagrodzenia w Biedronce i Lidlu
W I połowie grudnia zrobiło się głośno o podwyżkach wprowadzanych przez sieci handlowe. Jako pierwsza zmiany ogłosiła Biedronka, ogłaszając wzrost pensji swoich pracowników - w zależności od zajmowanego stanowiska, kwoty wynoszą od 650 do nawet 900 zł brutto. Średnia podwyżka pensji ma wynieść ok. 17 proc.
Tuż po Biedronce, podobną decyzję podjął konkurencyjny Lidl. Tutaj średni wzrost wyniesie co prawda “tylko” 8 proc., jednak kwoty będą podobne do tych oferowanych przez Biedronkę. Nowy sprzedawca na start będzie mógł otrzymać min. 4550 zł brutto (w Biedronce 4700 zł), a po dwóch latach - 5000 zł (w Biedronce po trzech latach 4850 zł).
Wynagrodzenia nauczycieli. Pedagodzy kontra kasjerzy
Nic zatem dziwnego, że pensje nauczycieli bardzo często są porównywane do płac kasjerów w sklepach - nierzadko bywało tak, że ich pensje były niższe od płacy minimalnej. Pracownicy edukacji mogą jednak liczyć na podwyżki 30 proc. od rządu (w przypadku początkujących - 33 proc.).
Zapowiadane wzrosty mają wynieść od 1500 do 2200 zł brutto. Początkujący nauczyciele zarabialiby 6353 zł brutto, zaś ci najbardziej doświadczeni - 9523 zł brutto. Podwyżki, jakie dostaną pedagodzy, są zatem większe od tych, jakie otrzymają pracownicy sieci handlowych.
źródło: biznes.interia.pl
