Wielka zmiana w dokumentach prawa jazdy. Jeszcze w tym roku
Prawo jazdy będzie mogło zostać w domu
Prawo jazdy w wersji cyfrowej prawdopodobnie zostanie wprowadzone na przełomie roku – poinformował minister cyfryzacji Marek Zagórski potwierdzając tym samym doniesienia, że rząd przyspiesza prace nad cyfryzacją kolejnego dokumentu kierowcy. To oznacza, że podczas prowadzenia pojazdu, kierowca nie będzie zobowiązany do posiadania tradycyjnego prawa jazdy, przestanie mu też grozić mandat za brak tego dokumentu. Prawo jazdy już niedługo ma dołączyć do grupy dokumentów, które możemy zostawić w domu i nie musimy mieć ze sobą koniecznie, gdy prowadzimy auto, czyli do dowodu rejestracyjnego i polisy OC. Wcześniej brak jednego z tych dokumentów w trakcie kontroli skutkował mandatem wysokości 50 zł.
E-prawo jazdy w aplikacji
Zapowiedziane zmiany nie oznaczają jednak, że wybierając się w drogę wystarczą nam tylko kluczyki do samochodu. W razie kontroli funkcjonariusz policji poprosi kierowcę o dowód tożsamości, na podstawie którego sprawdzi dane zapisane w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Uzyje do tego zamontowanego w radiowozie terminala.
Co więcej, Ministerstwo Cyfryzacji zapowiada również wprowadzenie usługi prawa jazdy w smartphonie. Elektroniczna wersja prawa jazdy miałaby zostać umieszczona w aplikacji mObywatel. Nie będzie ona jednak traktowana jako substytutu dokumentu w każdej sytuacji - jest to tylko ukłon w stronę zmotoryzowanych i ułatwienie, które ma umożliwić okazanie prawa jazdy na przykład w razie stłuczki, do której uczestnicy nie chcą wzywać policji.
Kiedy możemy spodziewać się tych zmian? Jak poinformował cytowany przez Polską Agencję Prasową minister cyfryzacji Marek Zagórski, jeszcze przed końcem września rząd ma przyjąć przepisy tzw. pakietu deregulacyjnego dla zmotoryzowanych. Dzięki temu, e-prawa jazdy mogłyby zostać udostępnione na przełomie roku 2019 i 2020. Sejm miałby zająć się nowymi przepisami tuż po wyborach parlamentarnych.