Rząd wydał w dwa miesiące 30 mln zł na nagrody. Trzy ministerstwa o pieniądzach wciąż milczą
Premie liczone w milionach
Nowemu rządowi właśnie stuknęło 100 dni. Z tej okazji dziennik “Super Express” postanowił sprawdzić, jakie premie resorty przyznały dla swoich pracowników. Najwięcej na premie wydało Ministerstwo Finansów - 12,9 mln zł. Średnia kwota premii w tym resorcie to ok. 4 tys. zł miesięcznie. Nagrody przyznawano za „szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej”.
Premia za terminowe wykonywanie obowiązków
Tymczasem w Ministerstwie Spraw Zagranicznych grudniowe i styczniowe premie wyniosły w sumie 6 mln zł. Resort prowadzony przez Jacka Czaputowicza nie ujawnił jednak, za co przyznawano premie. Wiadomo za to, co się ceni w Ministerstwie Infrastruktury. “Samodzielność, zaangażowanie i terminowe wywiązywanie się z obowiązków” wystarczą, aby otrzymać premię, która w tym resorcie wynosi średnio 2,8 tys. zł. Również Mariusz Błaszczak musi być bardzo zadowolony z pracy swoich urzędników. Ministerstwo Obrony Narodowej wydało na premie blisko 3,5 mln zł.
2 . Był twarzą TVP przez 25 lat, dziś nie ukrywa rozgoryczenia. "Niewyobrażalna paranoja"
Nie chcieli zdradzić, ile wydali na premie
Ale nie każdy resort podzielił się informacjami na temat wysokości kwot przeznaczanych na premie. Takich danych nie podało Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Edukacji Narodowej. Z kolei resort aktywów państwowych pod przewodnictwem wicepremiera Jacka Sasina poinformował, że potrzebuje trzech miesięcy na podanie odpowiedzi.