Prezydent o kolejnej kadencji Glapińskiego: można prolongować zadanie, które zostało powierzone prezesowi NBP
Prezydent Andrzej Duda wypowiedział się w sprawie drugiej kadencji Adama Glapińskiego na stanowisku prezesa NBP. Prezes NBP może liczyć na wsparcie Andrzeja Dudy, choć doniesienia medialne wskazywały, że rząd i elita polityczna nie będą przychylne.
Z tego artykułu dowiesz się:
Co powiedział Andrzej Duda o Adamie Glapińskim
Jaka jest historia z prezesem NBP
Czemu zdanie prezydenta jest tak istotne
Adam Glapiński z poparciem Andrzeja Dudy
Prezydent Andrzej Duda w piątkowym wywiadzie dla Polsat News został zapytany o prezesurę Adama Glapińskiego. Dokładnie o to, czy zdecydowałby się złożyć wniosek o powołanie prezesa NBP na kolejną kadencję.
Andrzej Duda powiedział, że w jego osobistym mniemaniu Adam Glapiński jest bardzo dobrym prezesem NBP i w okresie sprawowania przez niego swojej funkcji, sytuacja w kraju jest bardzo stabilna. Prezydent dodał także, że z punktu widzenia bezpieczeństwa finansowego to bardzo dobrze.
Andrzej Duda nawiązał do tematyki wojskowej mówiąc, że gdy "głównodowodzący bardzo dobrze prowadzi armię", to można mu powierzyć to zadanie na dalsze lata. Dodał, że prezesa Adama Glapińskiego darzy ogromnym szacunkiem i docenia wykonaną przez niego pracę w ostatnich latach.
Warto wspomnieć, że kadencja prezesa Adama Glapińskiego kończy się niebawem. Jeszcze niedawno "Gazeta Wyborcza" informowała o możliwej wymianie obecnego prezesa NBP na kogoś nowego.
Adam Glapiński miał zostać wymieniony
Dziennik w jednym ze swoich artykułów informował, że według polityków Prawa i \ Sprawiedliwości przyszłość Adama Glapińskiego w rządzie przypomina wróżenie z fusów. Jarosławowi Kaczyńskiemu miało się nie spodobać to, że prezes NBP zapewnił swoim współpracownikom ogromne zarobki.
Jednocześnie przypomnijmy, że w 2019 r. Adam Glapiński na swoim stanowisku zarobił 795 tys. zł, natomiast w 2020 r. zainkasował już 947 tys. zł. Z wyliczeń wynika, że jest to wzrost o 19,1 proc. w skali rok do roku.
"Gazeta Wyborcza" powołując się na swoich informatorów podkreślała, że Jarosław Kaczyński na stanowisku prezesa NBP chciałby obsadzić Mateusza Morawieckiego. Według niektórych miałaby to być forma "miękkiego lądowania" dla premiera, ale inni są odmiennego zdania i podkreślają, że Mateusz Morawiecki będzie na swoim stanowisku tak długo, jak się da.
Adam Glapiński został wybrany na prezesa NBP w 2016 r., a jego kadencja trwa sześć lat. Według przepisów ma jeszcze szansę na kolejną kadencję na stanowisku szefa NBP. Zdanie Andrzeja Dudy w tej sprawie jest istotne, bowiem prezesa NBP wybiera Sejm na wniosek prezydenta.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]