BiznesINFO.pl Polska i Świat Aż 13,5 mln Polaków załapie się na specjalny prezent. Możliwość skorzystania mocno uzależniona od pandemii
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Aż 13,5 mln Polaków załapie się na specjalny prezent. Możliwość skorzystania mocno uzależniona od pandemii

23 listopada 2020
Autor tekstu: Konrad Karpiuk

Profilaktyka dla 13,5 mln Polaków ruszy później przez pandemię

Profilaktyka osób w wieku od 40 do 65 miała być częścią tzw. recovery plan, który miał być wprowadzony przez Ministerstwo Zdrowia. W związku z przekierowaniem sił służb medycznych na walkę z wirusem wiele świadczeń zostało przeniesionych w czasie. Projekt miał pomóc w nadrobieniu zaległości.

Według zapowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego plan naprawczy miał zagwarantować zdjęcie limitów ze specjalistyki, rozbudowę krajowej sieci onkologicznej, przygotowanie podobnego planu w kardiologii, naprawienie psychiatrii oraz uruchomienie wcześniej wspomnianego programu profilaktycznego.

W poniedziałek dziennikarze przypomnieli projekt szefowi resortu zdrowia. Jak się okazało, część dotycząca profilaktyki obywateli powyżej 40. roku życia jest już gotowa. Program miał startować lada chwila, ale pandemia powstrzymała śmiałe plany ministerstwa.

- Chcieliśmy wprowadzić go na początku tego roku. [...] Myślę, że wprowadzimy go, gdy niebezpieczeństwo epidemii koronawirusa będzie mniejsze. Programem będzie objęte ponad 13,5 mln Polaków. Nie chcemy, by zgłaszali się, gdy trwa epidemia - mówił Waldemar Kraska.

Szef resortu zdrowia przyznał, że badania dla Polaków powyżej 40. roku życia ruszy zaraz po ustaniu pandemii. Zdaniem Kraski, prawdopodobny termin to drugi kwartał 2021 roku. Minister zdradził także, że profilaktyka będzie prowadzona inaczej dla kobiet i dla mężczyzn.

Zapaść służby zdrowia przez pandemię

Kraska w rozmowie z dziennikarzami wyraził nadzieję, że Polacy chętnie skorzystają z programu profilaktyki. Jak sam przyznał, obecnie możliwość realizowania podstawowych usług zdrowotnych jest ograniczona przez pandemię, co odbija się na zdrowiu Polaków. Dlatego właśnie powstała potrzeba naprawy szkód.

- Wiemy, że w czasie epidemii - nad czym ubolewam - pacjenci w ograniczony sposób zgłaszają się do lekarzy. (…) Proces profilaktyki, diagnostyki czy leczenia w pewnych obszarach został przyhamowany. Chcemy w przyszłym roku nadrobić te zaległości - mówił szef resortu zdrowia.

Jak pisze portal bankier.pl, "40 plus" jest jedynie częścią programu naprawczego. Obiecano zniesienie limitów do specjalistów. Waldemar Kraska podkreślał również potrzebę dokonania zmian w zakresie onkologii.

- Duży nacisk kładziemy też na onkologie i kardiologię. Chcemy, aby pilotaż sieci onkologicznej był rozszerzony na cały kraj i podobną sieć chcemy stworzyć, jeśli chodzi o kardiologię - zapowiadał minister.

Sytuacja w służbie zdrowia jest trudna, nie tylko pod kątem leczenia zarażonych koronawirusem. Według statystyk w październiku 2020 roku liczba zgonów była wyższa prawie o 40 proc. względem tego samego okresu w roku ubiegłym. Sama liczba była zaś największa od 2015 roku. Eksperci mówią, że to właśnie "dług zdrowotny" jest prawdziwym żniwem pandemii koronawirusa.

Obserwuj nas w
autor
Konrad Karpiuk

Redaktor Biznesinfo. Najchętniej pisze na tematy polityczne, społeczne i związane z kierowcami. Były redaktor portalu "Świat na Kołach". Absolwent Socjologii na Uniwersytecie Warszawskim. Hobbystycznie zajmuję się muzyką i starymi samochodami, głównie krajowej produkcji.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat