Prognozy emerytalne dla samozatrudnionych. Większość otrzyma minimalną emeryturę
Dziennik Gazeta Prawna podaje prognozy emerytalne dla samozatrudnionych. Obecni czterdziestolatkowie prowadzący firmy będą mogli liczyć co najwyżej na minimalne emerytury.
Emerytury samozatrudnionych
Z wyliczeń ZUS wynika, że większość obecnych 40-latków prowadzących swoje firmy dostanie najniższe emerytury. Problem ten dotyczy szczególnie kobiet.
"Przykładowa samozatrudniona, która ma obecnie 43 lata i w 2039 r. przejdzie na emeryturę (po 30 latach prowadzenia działalności), uzbiera na świadczenie w wysokości 2254 zł miesięcznie. Przy czym za 17 lat najniższa emerytura, zgodnie z prognozami ZUS, ma wynosić ok. 20 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Dobra wiadomość jest taka, że państwo dopłaci różnicę – oczywiście z publicznej kasy" – czytamy w "DGP".
Jak podkreśla dziennik, nie zmienią tego rosnące stawki na ubezpieczenia społeczne.
Składki ZUS dla przedsiębiorców
Podstawę wymiaru składek ZUS dla przedsiębiorców stanowi 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Kwota ta co roku rośnie. W przyszłym roku składki ZUS (bez składki zdrowotnej, którą nalicza się odrębnie w zależności od formy opodatkowania) wyniosą 1418,48 zł. Obecnie składki te wynoszą 1211,28 zł, zatem jest to wzrost o 207,20 zł miesięcznie w stosunku do obecnego roku .
Przedsiębiorcy rozpoczynający prowadzenie działalności gospodarczej mogą skorzystać z preferencyjnego opłacania składek ZUS - podstawa obliczania składek to 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. W 2023 roku wzrosną one aż dwa razy - od 1 stycznia 2023 roku do kwoty 3383 zł, a od 1 lipca 2023 do kwoty 3450 zł.
Jest to koszt stały - przedsiębiorca ma obowiązek opłacać co miesiąc ryczałtową składkę na ubezpieczenie społeczne bez względu na uzyskany wynik finansowy . Nie zwalnia z tego obowiązku ani strata ani niski dochód.
Przedsiębiorcy muszą opłacać również składkę zdrowotną, która w związku ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia także wzrośnie.