Przeglądarka Chrome zamierza pozbawić nas możliwości blokowania reklam
Powraca kwestia Manifest v3, dokumentu, który ma sprawić, że przeglądarka Chrome w praktyce uniemożliwi działanie dużej części rozszerzeń blokujących reklamy. Google już wcześniej wycofywało się ze zmian rakiem, trudno więc oczekiwać, że ugnie się ponownie. Jeśli zmiany dojdą do skutku, stracimy w dużej części możliwość przeglądania internetu bez oglądania reklam.
Manifest v3 znów na tapecie
Według danych StatCounter w październiku 2023 roku z Chrome’a korzystało nieco ponad 63 proc. wszystkich internautów. Jeszcze większym zainteresowaniem przeglądarka cieszy się na smartfonach z Androidem, a to przecież najpopularniejszy system operacyjny na świecie. To sprawia, że jakiekolwiek zmiany zachodzące w Chrome siłą rzeczy nabierają skali globalnej.
Tak będzie też ze zmianami, jaki zostaną wprowadzone przez tzw. Manifest v3. W dużym uproszczeniu jest to nowa odsłona dokumentu, który reguluje, co mogą, a czego nie, rozszerzenia dla przeglądarki Chrome. W Manifest v3 Google ma zamiar drastycznie zmienić to, w jaki sposób rozszerzenia mogą dokonywać modyfikacji w witrynach.
Nowy kontrowersyjny mechanizm śledzenia internautów. Pokazujemy, jak go wyłączyćAdblockery na celowniku Google
Skutkiem wejścia w życie Manifest v3 będzie blokada tego, jak działa duża część rozszerzeń, dzięki którym miliardy użytkowników blokują wyświetlanie reklam. Na przykład według twórca niezwykle popularnego dodatku uBlock jest zdania, że Manifest v3 całkowicie uniemożliwi blokowania wyświetlana reklam w dotychczasowy sposób, czyniąc uBlocka bezużytecznym. Ewentualne dostosowanie uBlocka do Manifestu v3 miałyby mieć dramatyczny wpływ na jego skuteczność i wydajność.
Zmiany dotyczą zwłaszcza wykorzystania WebRequest API, interfejsu programistycznego, który do blokowania reklam wykorzystuje m.in. uBlock. Jeśli twórca rozszerzenia będzie pozbawiony możliwości korzystania z WebRequest API, a właśnie takie zmiany ma wprowadzić Manifest v3, wówczas nie będzie już możliwości blokowania reklam w dotychczasowy sposób, a adaptacja do nowych realiów będzie mijać się z celem.
Zmiany już połowie przyszłego roku
Część możliwości nadal będzie dostępna, jednak zmiany wprowadzone w Manifest v3 mają sprawić, że twórcy części adblockerów po prostu porzucą rozwój swoich programów. Google zdaje sobie sprawę z kontrowersji, jakie to powoduje i nadchodzące zmiany w tym, jak Chrome obsługuje dodatki były już dwukrotnie przekładane. Niestety, Google jest w tej kwestii wyjątkowo uparte i wejście w życie nowej wersji Manifestu wyznaczono na czerwiec przyszłego roku.
