Zamiast 880 mln aż 2 mld zł, przekop Mierzei Wiślanej ostro drożeje. Czy projekt jest naprawdę potrzebny?
Droższy przekop Mierzei Wiślanej. Kluczowe dwa czynniki
Przekop Mierzei Wiślanej miał pierwotnie kosztować 880 mln. Jednak po czterech lat od tych wyliczeń pojawił się projekt zmiany uchwały Rady Ministrów w sprawie planowanej inwestycji. „Wartość programu ulegnie zmianie z obecnej kwoty 880 mln zł na kwotę 1 mld 984 mln 51 tys. 500 zł” , czytamy w dokumencie.
Dlaczego władza postanowiła zwiększyć nakłady na przekop Mierzei Wiślanej aż o 1 mld 107 mln 465 tys. 980 zł? Portal forsal.pl podaje, że na tę decyzję wpłynęły dwa czynniki. Po pierwsze, wzrost cen materiałów i robót budowalnych o 26 proc. w porównaniu z 2015 r. Po drugie, rozszerzenie inwestycji o nowe rozwiązania.
Nowy plan przekopu Mierzei Wiślanej zakłada likwidację mostu pontonowego na rzece Elbląg w miejscowości Nowakowo i budowę w tym miejscu nowego mostu. Pojawiła się potrzeba zamontowania także mostu zwodzonego obrotowego na Mierzei Wiślanej zamiast mostu zwodzonego podnoszonego. Zaktualizowany wykaz prac budowlanych wskazuje również na konieczność wybudowania sztucznej wyspy do odkładania urobku z aktywności pogłębiarskich.
Czy przekop Mierzei Wiślanej jest naprawdę potrzebny?
Przekop Mierzei Wiślanej to jedno z flagowych przedsięwzięć partii PiS, którego orędownikiem jest sam wicepremier Jarosław Kaczyński. Prace zainaugurowano w 2019 r. Oddanie inwestycji jest planowane na 2022 r. Według Urzędu Morskiego w Gdyni Kanał żeglugowy Nowy Świat na Mierzei Wiślanej ma mieć 23 km długości i 5 m głębokości.
Mierzeja Wiślana to piaszczysty wał, który jest słabo zurbanizowany i zagospodarowany, dlatego też partia PiS postanowiła wykorzystać jego potencjał i planuje wybudować drogę wodną. Dzięki temu ma wzrosnąć prestiż portu w Elblągu , który będzie mógł przyjmować jednostki morskie o długości do 100 m i szerokości do 20 m.
Arkadiusz Zgliński, dyrektor Zarządu Portu Morskiego w Elblągu, wyznał Gazecie Wyborczej, że kanał stanie się dzięki temu portem pomocniczym, ale nie konkurencyjnym wobec Gdańska i Gdyni.
Przeciwnicy przekopu Mierzei Wiślanej wskazują, że inwestycja stanowi zagrożenie dla tamtejszych zwierząt i zakłóci proces odkładania piasku na Mierzeję , co może przełożyć się na stopniowe zanikanie plaż. Krytycy podnoszą, że koszty inwestycji, która ma ożywić handel i turystykę w tym regionie, są zdecydowanie zbyt wysokie.
Czy uważasz, że przekop Mierzei Wiślanej za 2 mld zł to dobra inwestycja?