Rachunki za ogrzewanie mogą być niższe. Polacy notorycznie popełniają ten błąd
Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie Polacy starają się więcej oszczędzać. Duży wpływ na ich postanowienia mają wszechobecne podwyżki cen. Można ich doświadczyć nie tylko w sklepach, ale i płacą rachunki za prąd, ogrzewanie oraz wodę. Okazuje się, że wiele osób popełnia notorycznie błąd, który prowadzi do wyższych opłat. Wiedząc to, możesz zaoszczędzić.
Rachunki przyprawiają Polaków o ból głowy
Niejednokrotnie zdarzało się, że Polacy załamywali ręce, widząc paragon po wyjściu ze sklepu. Wiele osób narzeka również na wysokość opłat związanych z domem lub mieszkaniem. Prąd, ogrzewanie, gaz i woda to tylko niektóre z nich, jednak po zsumowaniu wszystkich należności kwotę tę można mocno odczuć w portfelu lub na koncie.
Nie ma się co dziwić, że coraz więcej osób stara się znaleźć sposób, aby zaoszczędzić, chociaż na niektórych z opłat. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że chcą płacić mniej za ogrzewanie, wystarczy spełnić jeden warunek. Gdy nawyk wejdzie w rutynę, można zmniejszyć rachunki. Warto o nim pamiętać.
Jak płacić mniej za ogrzewanie?
Sezon grzewczy w pełni, a co za tym idzie, Polacy muszą przygotować się na rachunki za ogrzewanie. Ostatnie dni gdy mróz jest naprawdę srogi, sprawiają, że wiele osób niewiele myśląc, podkręca temperaturę w domu, aby móc ogrzać się, zwłaszcza po czasie spędzonym na zewnątrz. Jednak duża część popełnia błąd, który sprawia, że wysokość opłaty szybuje w górę. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że można zadbać o odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu, a tym samym zaoszczędzić.
Niestety bardzo często zdarza się, że opłaty za energię zwiększamy na własne życzenie. Największym błędem jest zastawianie grzejników meblami. Wtedy wówczas ciepło nie ma jak rozchodzić się po pomieszczeniu, a tym samym nawet zwiększenie mocy w kaloryferze na nic się nie zda.
Nawykiem często jest także wietrzenie pomieszczeń. Zdarza się jednak, że po tym zapomina się zamknąć je przed rozpoczęciem grzania, albo pozostają rozszczelnione. Znajdujący się w kaloryferach umieszczonych pod oknem termostat sprawia, że wyczuwając chłodniejszą temperaturę, rozgrzewa je jeszcze mocniej. To także niekorzystnie wpływa na wysokość rachunku za ogrzewanie.
To jednak nie jest najgorszy błąd, który popełniają Polacy w sezonie grzewczym. Nigdy tak nie rób, jeśli chcesz płacić niższe rachunki za ogrzewanie. Szczegóły poniżej.
Nigdy nie ustawiaj tak grzejnika. Ten błąd słono kosztuje
Najczęściej możemy spotkać grzejniki z termostatem ze skalą od 0 do 5. Choć mogłoby się wydawać, że 0 oznacza, iż kaloryfer pozostaje wyłączony, a 5 maksymalną moc grzania, która zapewni ciepło w pomieszczeniu, w znacznej ilości przypadków nic bardziej mylnego. Uwagę na to zwracają zarówno eksperci, jak i producenci grzejników.
Zalecają, aby chcąc zapewnić odpowiednią temperaturę w pokoju dziennym, ustawiać pokrętło na 2 lub 3. Inaczej w pokoju dziecinnym, gdzie z reguły powinna być ona wyższa. Optymalnie powinno wystarczyć 4. Przekręcenie gałki na największą moc - 5, a następnie zmniejszenie jej wcale nie równa się z szybszym ogrzaniem pomieszczenia. Co gorsza, przyczynia się do wyższych opłat.
