Rachunki za prąd będą wyższe. Od stycznia wraca dodatkowa opłata
Od stycznia 2025 roku na rachunkach za energię elektryczną ponownie pojawi się opłata OZE. Decyzja Prezesa URE oznacza dodatkowe koszty dla gospodarstw domowych i firm, choć rząd wprowadził mechanizmy mające zminimalizować wpływ rosnących cen energii.
Wraca dodatkowa opłata na rachunki za energię. Co to oznacza dla odbiorców?
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) ogłosił, że od 1 stycznia 2025 roku na rachunkach za energię elektryczną pojawi się ponownie opłata OZE. Stawka została ustalona na poziomie 3,50 zł/MWh. Dotychczas była zawieszona z uwagi na wysokie ceny energii elektrycznej, ale teraz ponownie wejdzie w życie, wpływając na koszty gospodarstw domowych i firm.
Opłata OZE, wprowadzona w 2016 roku, ma na celu wsparcie rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce. Jej powrót oznacza, że część wydatków konsumentów zostanie przeznaczona na wspieranie m.in. farm wiatrowych czy biometanu. Jednak nie jest to jedyna zmiana na rynku energii planowana na najbliższe lata.
W Polsce powstaną zupełnie nowe cmentarze, wyrosną świątynie. Nie będzie miejsca dla katolików Biedronka pilnie informuje o pomyłce. Możliwy zwrot bez paragonuNowe obowiązki i wydatki dla odbiorców energii
Zgodnie z zapowiedzią URE, środki z opłaty OZE będą wykorzystywane do finansowania morskich farm wiatrowych, produkcji biometanu oraz wsparcia dla istniejących instalacji odnawialnych źródeł energii. Dzięki temu możliwe będzie dalsze rozwijanie ekologicznych rozwiązań energetycznych, ale też obciążenie finansowe dla odbiorców energii wzrośnie.
Co istotne, opłata OZE jest tylko jednym z elementów na rachunku za prąd, a w przyszłości mogą dojść kolejne. Tymczasem rząd wprowadził inne mechanizmy mające chronić gospodarstwa domowe przed nadmiernym wzrostem kosztów – m.in. zamrożenie cen energii elektrycznej do końca września 2025 roku.
Dla gospodarstw domowych cena energii elektrycznej zostanie utrzymana na poziomie 500 zł/MWh netto, co ma pomóc zniwelować wpływ innych opłat, takich jak OZE czy opłata mocowa. Warto dodać, że odbiorcy o najniższym napięciu (do 1 kV) będą nadal zwolnieni z opłaty mocowej do połowy 2025 roku.
Interwencje rządowe a realne koszty dla konsumentów
Koszt zamrożenia cen prądu oraz zawieszenia opłaty mocowej rząd oszacował na ponad 5,6 mld zł, z czego 3,732 mld zł trafi do gospodarstw domowych do września 2025 roku. Obejmuje to również wsparcie dla samorządów i podmiotów użyteczności publicznej, a także rekompensaty dla operatora przesyłowego PSE, które wcześniej pobierało opłatę mocową.
W kontekście nowych regulacji, opłata OZE w wysokości 3,50 zł/MWh wydaje się relatywnie niewielka, ale dla wielu rodzin może stanowić dodatkowe obciążenie, zwłaszcza w połączeniu z innymi kosztami życia.
URE zapewnia, że wznowienie opłaty ma na celu wzmocnienie sektora OZE w Polsce, co w dłuższej perspektywie ma przynieść korzyści ekologiczne i ekonomiczne. Jednak w najbliższym czasie konsumenci muszą liczyć się z większymi wydatkami na energię elektryczną, mimo stosowanych przez rząd działań osłonowych.
Dodatkowo nowe przepisy przewidują, że do kwietnia 2025 roku sprzedawcy energii będą zobowiązani do aktualizacji taryf, co może wpłynąć na ceny energii w kolejnych latach. Wraz z rosnącym udziałem OZE w miksie energetycznym, opłata ta może w przyszłości zyskać większe znaczenie w finansowaniu zielonej transformacji Polski.
