Tysiące Polaków straci rentę. Rząd zaostrza przepisy
Renta dostanie się jeszcze mniejszej liczbie osób, niż dotychczas. Jak się bowiem okazuje, rząd Prawa i Sprawiedliwości wziął się za uszczelnianie prawa dotyczącego rent. Zdaniem rządzących świadczenie przyznawane jest zbyt dużej liczbie osób i system należy uszczelnić.
To i tak dość daleko idące dążenia, ponieważ już teraz rentę pobiera w zasadzie 728,9 tys. Polaków, co w zasadzie nie jest tak dużą liczbą. Jak przypomina bowiem Business Insider Polska, w 2 rekordowym 1998 roku w Polsce było aż 2,7 mln rencistów. To niemalże cztery razy więcej niż obecnie.
Renta nie dla wszystkich
O sprawie informuje Gazeta Wyborcza, która dotarła do rządowych dokumentów w sprawie. Jak podaje dziennik, władza dąży do uszczelnienia systemu rentowego, co oznacza, że rencistów w Polsce będzie jeszcze mniej. Wynika to wprost z aktualizacji programu konwergencji na lata 2019-2022, o którym pisze Wyborcza. W dokumencie resortu finansów wyszczególniono "ograniczenie unikania płacenia składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe" oraz "działania ZUS uszczelniające system składek".
Na tych działaniach rząd zyska pieniądze dla budżetu. Okazuje się, że na ograniczeniu unikania płacenia składek idzie zgarnąć 2,54 mld złotych, a na działaniach uszczelniających ZUS kolejne 1,7 mld złotych. W ramach uszczelniania systemu mowa także o ograniczeniu przyznawania rent. Wyborcza podaje, że możliwe jest wprowadzanie systemu "procentowej zdolności do pracy". Takie działania ograniczające oznaczają, że tysiące Polaków rentę po prostu straci.
Może być też ustalona konkretna granica procentowa przydatności do pracy, poniżej której będzie przysługiwać renta. Prawo do niej miałby np. każdy, kto będzie zdolny do pracy tylko w 30% - czytamy w Wyborczej.
